Końcem czerwca, już po raz drugi we Wrocławiu odbyła się Europejska Noc Literatury, na którą całkiem przypadkiem się załapałam :)
Zapraszam!: )
Podczas Europejskiej Nocy Literatury stworzono w Rynku i niedaleko niego 10 miejsc, w których można było posłuchać fragmentów książek z różnych państw. Każdy odczyt trwał 15 minut i później było 15 minut, by przejść do kolejnego miejsca i posłuchać czegoś innego. Pierwszym miejscem, które wybraliśmy było przejście Garncarskie, a książka odczytywana przez Rafała Kwietniewskiego pochodziła z Czech.
Drugim miejscem było Wrocławskie Centrum Twórczości Dziecka i książkę pochodzącą ze Słowenii czytał genialny Przemysław Bluszcz, jednak był zakaz robienia zdjęć :(
Trzecie miejsce to Oratorium Marianum i sama Krystyna Czubówna czytająca książkę z Węgier :)
Gdy zaczęła czytać od raz miało się wrażenie, że znowu słucha się przyrodniczego programu, bo we fragmencie czytanym przez nią było dużo porównań do np. "mojego zwierzątka" itp. :)
I z tego samego powodu - brak zdjęć.
Czwartym miejscem był dziedziniec dawnego Więzienia Miejskiego przy ul. Więziennej, a czytał tam Andrzej Chyra! :) Książka pochodziła z Grecji i (oczywiście) była o porachunkach mafijnych :)
Krasnal Więziennik :)
Po drodze do Teatru Lalek
We Wrocławskim Teatrze Lalek na scenie mieszczącej się w parku książkę z Ukrainy czytał Błażej Peszek,
który na zdjęciu wyszedł jak duch :)
A na koniec (jest już 22:30!) Redbad Klijnstra i książka z Peru/Hiszpanii.
Zaciekawiła mnie na tyle, że może ja przeczytam... :)
Zdjęcie zrobiłam przed odczytaniem fragmentu, bo w trakcie niestety... znów nie można było.
A to wszystko co przytargałam ze sobą do domu :)
Ulotki z planem imprezy:
Na nich zaznaczałam miejsca już odwiedzone:
Naklejki:
Karty, na których zbierało się pieczątki:
(brakuje mi tu jednej z nr 7)
Oraz autografy! :)
Czekam na kolejną edycję :)
Ciekawa inicjatywa...
OdpowiedzUsuńSama chętnie bym posłuchała jak ktoś czyta :-)
Extra zdjęcia , bardzo mi się podobają :-)
I bardzo fajnie bylo :) ciekawie jest posluchac czyjejs interpretacji i na chwile przeniesc sie gdzie indziej :)
Usuńwow ! Super sprawa, połączenie rozrywki i rozwoju osobistego :)
OdpowiedzUsuńDokładnie! :)
UsuńJa niestety nie slyszalam zeby moje miasto mialo takie inicjatywy, a chetnie wzielabym udzial w takiej zabawie. Szkoda tylko, ze nie mozna bylo zdjec robic ;(
OdpowiedzUsuńSzkoda, że w moim mieście czegoś takiego nie było.
OdpowiedzUsuń