Długo się zastanawiałam, jakie tematy wybrać na drugą część Informacji różnych, bo trochę tego mi się nazbierało i lista się wydłuża :) Dziś jednak długo nie będzie, bo cóż... w domu jestem i jakoś do lapka mi po drodze nie jest.... A do tego zrobiło się cieplej i grillowanie w planach :)
Prosto z Paryża przyjechałam do domu, czego się nie spodziewałam w ogóle - ale się cieszę :)
Przez prawie 2 tysiące kilometrów zastanawiałam się co muszę zrobić, z czym muszę jeszcze zdążyć przed powrotem do pracy, a teraz... wszystko do góry nogami :) Czyli bez zmian :)
Końcem czerwca zapisałam się na wymiankę, a że paczuszki dotarły do adresatek szybciutko chciałam się nimi pochwalić już 20 lipca. Na sczęście przed publikacją postu sprawdziłam u organizatorki i (bo coś mi tam świtało) prosiła, by posty wymiankowe publikować dopiero od 15 sierpnia, więc dziś już mogę :)
Dziś od rana leje i nie chce mi się nigdzie wychodzić, więc mam nadzieję (bo internet tu tragiczny), że nadrobię trochę zaległości. Zapraszam do parku i.... dzielnicy rozpusty :)