Mój szaliko-naszyjnik :)

Już od dawna "chodził za mną" naszyjnik/szalik/komin, taki fajny, sznurkowy, zrobiony według mojego już dawno wymyślonego pomysłu i w końcu go mam :)

Zapraszam na DIY :)

Jeszcze w maju kupiłam materiały i tak jak wszystko u mnie, tak i one musiały poczekać na swoją kolej :)

Dnia 18 czerwca "nadejszla wiekopomna chwila" i przystąpiłam do dzieła :)

Z powyższych kolorów wybrałam dwa: beżowy i granatowy.

Użyłam dwóch kawałków elastycznego materiału o wymiarach 50cmx75cm.

Złożyłam granatowy materiał na pół i zaczęła się demolka :) Czyli cięcie sznureczków ;)

I naciąganie, by się zaokrągliły i z pasów powstały sznurki:

I teraz drugi, jaśniejszy kolor. Niestety zlewał mi się z tłem :(

Jego ścięłam po ukosie, żeby sznureczki miały różną długość:

Ścięłam, odwróciłam do góry nogami i wzięłam się za cięcie :)

Czas na zszywanie:

Składamy do siebie końcami i luźno "łapiemy" nitką:

I później ściągamy:

I znowu zszywamy:

Łączymy dwa końce, zszywamy je i maskujemy :)

I gotowe :)

Przydaje się na chłodniejsze wieczory jako szalik i ozdobny naszyjnik w te mniej chłodne :)

Enjoy! :)

PS: Jeżeli jest coś niejasne pytajcie :)