Witajcie :)
(Oh! Jak oficjalnie ;))
Tak jak już pisałam, nie raz i nie dwa, w grudniu brałam udział w wielu wymiankach, a od dziś zaczynam chwalipięcko-wymiankowy maraton. Zobaczycie, co fajnego dostałam i co wysłałam ;) Ciężko było mi zdecydować, o której mam pisać jako pierwszej, drugiej itd., dlatego będzie według kolejności zgłoszeń :)
Na pierwszy ogień pójdzie anioł :)
Zapraszam! :)
U którejś z Was (skleroza) na blogu, całkiem przypadkiem zobaczyłam baner do Anielsko-Bożonarodzeniowej Wymianki organizowanej przez Mary Crochet z bloga Pod piernikowym niebem. Przyznam, że dłuższą chwilę się zastanawiałam, ale ostatecznie się zapisałam. I nie zgadniecie, kto był moją parą! Dotka :) Już trzeci raz wymieniłyśmy się paczuszkami, a do tego doszła jeszcze kawusia :)
Jakie warunki musiały spełnić paczuchy? Musiał się znaleźć anioł lub coś z aniołem związanego (jego wizerunkiem), coś świątecznego oraz coś słodkiego, jeżeli wiemy, że nasza wymiankowa para ma dziecko. U nas wszystko zostało spełnione. Zobaczcie sami! :)
Taką paczuszkę dostała ode mnie Dorotka:
Anioł:
W sumie to anielica i do tego w dredach wysoka na ok. 25 cm :)
Świąteczny świecznik:
Świąteczne serwetki:
I inne przydasie :)
Mała choineczka-ozdoba, taśma ozdobna oraz mini-krem na spierzchnięte dłonie :)
Karteczka, którą już widzieliście tu klik.
Kruche ciasteczka:
Oraz coś słodkiego :)
Tak prezentowała się cała paczuszka dla Dorotki:
A tak słodki upominek dla Anusi - Dotki córci :)
I z poniższymi torebkami i aniołem Dorotka ode mnie pojechała :)
A co zostawiła dla mnie?
Zobaczcie :)
Torebeczkę, w której kryło się mikołajowe pudełko:
Nie dość, że pięknie ozdobione z zewnątrz to jeszcze dopieszczone od środka! :)
A pudełeczko pełne słodyczy było :)
(Było, bo już ich nie ma;))
Pyszne ciasteczka:
Suszki do świątecznych ozdób:
Przydasie:
I dwa świąteczne dziurkacze ;)
Obiecałam sobie, że 30 dziurkaczy wystarczy i więcej nie kupię, ale gdy dostałam dwa kolejne od Dotki to jeszcze tego samego dnia dołączył do mojej kolekcji jeszcze jeden dziurkacz - tym razem brzeżny :)
Piękna cekinowa bombeczka, która od razu znalazła miejsce pod moją choineczką:
I śnieżynka też na choince wylądowała :)
I aniołek też :)
A do tego jeszcze dwa malutkie aniołeczki :)
Oczywiście, że wiszą na choince :)
I zobaczcie teraz co pięknego dostałam jeszcze! :)
Ten sam motyw pojawił się na bileciku przy torebce :)
I tak prezentowała się cała paczuszka od Dorotki :)
......................................................................................................................................................
Oj wstyd.... :(
Od Dorotki dostałam jeszcze piękny przepiśnik i... zapomniałam po prostu. Ale nie dlatego, że gdzieś go podziałam tylko od razu go wyciągnęłam z paczuszki i zaczęłam używać.... I właśnie sobie przypomniałam.. Ehh... Ale już wstawiam i zobaczcie jaki śliczny on jest :) I to taki mój, mój :) Podpisany! :)
......................................................................................................................................................
Bardzo miło spędziłyśmy grudniowe, sobotnie przedpołudnie i oczywiście znów nie zdążyłyśmy się nagadać :) Za dużo tego, a czasu za mało. Tematy szybko się zmieniały, a to decoupage, a to wstążeczki i kokardki... A to kawa i ciasteczka :) Jestem bardzo zadowolona, że wzięłam udział w wymiance u Mary, bo miałyśmy z Dorotką kolejny pretekst do spotkania :)
Dzięki dziewczyny! :)
Bardzo fajna wymianka.;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne prezenty sobie zrobiłyście :-)
OdpowiedzUsuńAle fajnie, że mogłyście sobie te prezenty wręczyć osobiście! A zawartości wszystkich toreb naprawdę świetne!
OdpowiedzUsuńAle sporo prezentów!!!Super,to takie miłe,wymianki.Buziaki!!!
OdpowiedzUsuńSuper wymianka, a do tego zazdroszcze mozliwosci spotkania z osoba podzielajaca zainteresowania!
OdpowiedzUsuńsuper prezenty
OdpowiedzUsuńPięknie to opisałaś ;) Było naprawdę super !!! A Ania zachwycona misiem i ciasteczkami Twoimi hihihi
OdpowiedzUsuń