Dziewczęta moje drogie!
Dziś małe podsumowanie wysyłki zeszyciku, żeby wszystko było jasne :)
Zapraszam! :)
Jak wiecie, zeszycik już ruszył w drogę, a mnie niestety na tyle jeszcze w Polsce nie ma, by sprawdzić czy mam Wasze wszystkie adresy, więc na początku gorąca prośba - kto jeszcze mi adresu nie przesłał proszę, by to zrobił :) Zeszyt rusza w kolejności zapisów i proszę, by nie był przetrzymywany u nikogo dłużej niż 3 tygodnie ;) Wiem, że to i tak sporo czasu, ale czasem się można zapomnieć :) Jeżeli będzie problem i np. kogoś nie będzie w kraju w momencie, gdy padnie na niego kolej, to po prostu da mi znać i wyślę adres już do kolejnej osoby. A ta pominięta będzie w innym czasie :) Na chwilę obecną kolejka wygląda tak:
oxfordka -> Mamma Mai
Mamma Mai -> CreaDiva
CreaDiva -> Syla
Syla -> dekupagekinii
dekupagekinii -> misiek77
misiek77 -> Ke$ha
Ke$ha -> Czarna Dama
Czarna Dama -> Ula K.
Ula K. -> Danuta Kielar
Danuta Kielar -> Lucy z Mazur
Lucy z Mazur -> Renia
Renia -> Anna Muszyńska
Anna Muszyńska -> Izabela Hebda
Izabela Hebda -> Elunia
Elunia -> Kasia S.
Kasia S. -> Anita Tarkowska
Anita Tarkowska -> Barbara Wójcik
Barbara Wójcik -> CzarnyKot
CzarnyKot -> do mnie... chyba, że ktoś się jeszcze dopisze :)
Kasia S. -> Anita Tarkowska
Anita Tarkowska -> Barbara Wójcik
Barbara Wójcik -> CzarnyKot
CzarnyKot -> do mnie... chyba, że ktoś się jeszcze dopisze :)
Na początku dałam termin zapisów do 10 sierpnia, ale później pomyślałam, że przecież dopóki zeszyt będzie wędrował mogą się dopisywać nowe osoby i parę z Was mailowo dokładnie o tym samym mi napisało, więc banerek trochę zmieniam i lista zostaje otwarta :) Jeżeli ktoś się jeszcze zastanawia to dokładnie może o zeszyciku przeczytać tu klik klik klik i zapisać się albo pod tamtym, albo po tym postem :) Bardzo Wam dziękuję za to, że aż tyle Was się zgłosiło, bo będę (będziemy:)) mieć pamiątkę do końca życia :)
Jeszcze tylko napiszę, że w momencie, gdy wpiszecie swoje życzenia piszecie do mnie maila i wtedy dopiero wysyłam mailem adres do kolejnej osoby. Nie będę podawać z góry wszystkich adresów, bo tak jak już pisałam, kolejność może się zmienić albo mail gdzieś przepaść... A też nie każdy sobie życzy, by rozsyłać do wszystkich jego adres, więc indywidualnie będę rozsyłać :)
Pozdrawiam Was serdecznie z Francji! :)
Au revoir! :)
A czemu ja tego nie widziałam?? Oczywiście, że ja też chcę :)
OdpowiedzUsuńJuż dopisuję :)
UsuńJeśli termin ostatniej wysyłki będzie dla mnie dogodny, to ja bardzo chętnie. Na razie nie zapisuję się na 100%, bo ostatnio bardzo kiepsko z zczasem ... Buziaki!
OdpowiedzUsuńOk :) będziemy w takim razie w kontakcie ;)
Usuńno to czekam na zeszycik ;) i udanej podróży poślubnej życzę
OdpowiedzUsuńFajnie pomyślane.Miłej podróży życzę, byłabym wdzięczna za zwykłą widokówkę z francji. Jeśli to nie byłby problem, bo kolekcjonuję widokówki i magnesy na lodówkę.
OdpowiedzUsuńFrancja, czyli podróż poślubna idealna. Może i ja się do zeszytu dopiszę, skoro kartki nie zdążyłam wysłać?
OdpowiedzUsuńBędzie mi bardzo miło :)
UsuńKochana, dopisz mnie do listy, skrobnę Ci poetycko:-)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę i już dopisuję :)
UsuńWłaśnie zapodaję (tworzę wpis) info o zeszycie na swoim blogu :0 może ktoś się dołączy :)
OdpowiedzUsuńJuż pędzę czytać :)
UsuńJak tam zeszycik? Gdzie już jest ?:)
OdpowiedzUsuńU Syli :)
UsuńKurde chyba jestem bardziej niecierpliwa jak Ty :d gdzie znajduje się magiczny zeszycik? :D
OdpowiedzUsuńNie bój się nic, ja też się doczekać nie mogę! :) Zeszycik wędruje do Ke$hy ;)
UsuńPowolutku leci.... ciekawe która z nas bardziej się niecierpliwi :D
UsuńTo teraz zaczynam się zastanawiać, co wymodziłaś w szeszyciku, że się doczekać nie możesz, aż wróci on do mnie hehe :)
UsuńCuda na kiju xD ogólnie zawsze jestem niecierpliwa jak coś ode mnie ma iść do kogoś :D
UsuńCzy ktoś wie gdzie jest zeszycik?
OdpowiedzUsuńNo właśnie coś zamilkło... Ostatnia do mnie w sprawie zeszyciku odezwała się Renia i cisza. Wiem, że jeszcze w lutym był u Ani Muszyńskiej i już dawno powinien do Ciebie trafić Elu, bo Iza wpisała się już dużo wcześniej...
UsuńMuszę przeprowadzić śledztwo, bo już niedługo powinien wrócić do mnie przecież, a tu utknął.
Co z zeszytem znalazł się ?
OdpowiedzUsuń