Od 8 dni jestem mężatką! :) Jak to ładnie brzmi :)
Zdjęć i mojego marudzenia dziś jak na lekarstwo, ale napiszę, że mamy się dobrze i przez najbliższy tydzień nie wiem czy będę na blogu (ale się postaram;)).
A tu... hmm... :)
I czas na pierwszy w życiu lot! Podczas startowania miałam żołądek w gardle... ale żyję :)
Zeszycik z życzeniami już poleciał do Oxfordki, ale jeżeli jeszcze ktoś chce się dopisać to lista zamknięta nie jest :) klik klik klik
Buziaki! :)
Ale ślicznie wyglądacie, szkoda tylko że zdjęcie takie malutkie :)
OdpowiedzUsuńKochana bawcie się dobrze, buziaki pa
Zdjęcia telefonowe, bo jeszcze przez dłuższy czas innych mieć niestety nie będę...
UsuńCo za informejszen :) i to w moje urodziny :D postaram się łądnie wszystko napisać :)
OdpowiedzUsuńślicznie, widać, że jesteście szczęśliwi. Udanego wypoczynku Wam życzę
OdpowiedzUsuńpięknie, wszystkiego najlepszego!
OdpowiedzUsuńNiech wam się wiedzie! :-)))
Cudne zdjęcia!!!
OdpowiedzUsuńW sukience Ci ślicznie!!!
Miłego wypoczynku!!!!
Śliczne zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńKochani bawcie się dobrze i wypoczywajcie:)
Wszystkiego dobrego na nowej drodze życia, Ty już po a ja dopiero za rok
OdpowiedzUsuńOj zobaczysz jak szybko Ci minie :)
UsuńMałżeństwo to droga w nieznane...więc szczęśliwej podróży!
OdpowiedzUsuńMocy Bożych błogosławieństw!!!
ps. dziękuje za kwietniowe odwiedzinki na blogu Maciejki:)
Dziś dopiero zobaczyłam komentarz:)
Moc pozdrowień!
:)
UsuńZdjęcia piękne, choć malutkie - poproszę wieksze, jeśli można.
OdpowiedzUsuń