Dziś miałam szary dzień. Nie dlatego, że było nudno. Co to, to nie. O nudzie z dzieciakami nie ma mowy! :) Dziś po prostu tak byłam ubrana - biało, szaro, czarno. I co się okazało? Nie tylko ja polubiłam te kolory. Gdy byłam na mojej ulubionej poczcie (tak, niektóre oddziały poczty polskiej i niektóre panie tam pracujące można lubić! :)) okazało się, że i tam lubią szarości. Całe główne wejście, schody, hol i wszystkie masywne, drewniane, piękne i stare drzwi wymalowane są na szaro. Dziwnie to teraz wygląda. Jakoś tak zimowo i mroźno się zrobiło... ciekawe czy na wiosnę zmienią? Hehe:) A do tego wszystkiego, gdyby dziś był mróz to na pewno padałby śnieg! :) Coś drobniutkiego zaczęło lecieć z nieba już jakiś czas temu i zrasza wszystko. Ale nie owijam już dalej w bawełnę i przechodzę to głównego tematu dzisiejszego postu, czyli pomysłów na święta i na wszystko to, co z nimi jest związane.
Źródło: klik.
Zapraszam! :)
Przed ostatnimi Świętami Bożego Narodzenia sieć sklepów Biedronka wypuściła bardzo fajne gazetki z inspiracjami. Miałam kiedyś manię zbierania wszystkich ulotek z przepisami, jednak po pewnym czasie.... wszystkie wylądowały w makulaturze. Za dużo się tego uzbierało. Ale to, co wpadło właśnie wtedy w moje ręce znalazło swoje miejsce w pudle na ozdoby świąteczne i nadal ze mną jest. Zobaczcie co to takiego, może ktoś z Was też to ma?
W każdym z 10 postów z tego świątecznego cyklu będę podawać przepisy na świąteczne potrawy, drinki oraz przydatne wskazówki lub pomysły na prezenty. W przepisach pojawią się nazwy produktów z Biedronki, bo uniknąć się tego nie da, ale osobiście je polecam (to nie jest reklama!:)), bo często kupuję różne rzeczy w tym sklepie i jestem zadowolona. Zdjęcia w gazetkach są tak fajne, że po prostu je zeskanowałam i będę je tu dołączać :)
Zaczynamy! :)
Na rozgrzanie... grzane wino! :)
Składniki:
- 0,75 l czerwonego wina Fado
- 3 łyżki porto Martinez
- 2 pomarańcze
- 1 cytryna
- 0,5 szklanki suszonych śliwek i żurawiny
- 1 laska cynamonu
- 3 goździki
- cukier do smaku
Przygotowanie:
Cytrusy sparz, osusz i pokrój na plasterki. Włóż do garnka razem z suszonymi owocami i dodaj czerwone wino, a następnie porto, laskę cynamonu, goździki i cukier do smaku. Podgrzej, ale tak, by nie doprowadzić do wrzenia. Przecedź i rozlej do kieliszków. Możesz dla ozdoby dodać laski cynamonu.
Pomysły na święta
Pomysł nr 1 - Uprość listę prezentów
Jeżeli szczególnie brakuje Ci czasu na przedświąteczne zakupy, wybierz dla wszystkich prezenty z jednej kategorii. Mogą to być kosmetyki czy książki. Do każdego upominku dołącz koniecznie coś słodkiego!
Pomysł nr 2 - Podpisz prezenty
Zrób to w zabawny sposób. Wydrukuj na kartkach kontury imion bliskich, a następnie wytnij je tak, by dolne krawędzie liter pozostały nieodcięte. Litery odegnij i przyklej na opakowanych w ozdobny papier prezentach.
Pomysł nr 3 - Zbuduj atmosferę oczekiwania
Razem z dziećmi odliczaj dni do Świąt. Wraz z kolejnym otwartym okienkiem w kalendarzu adwentowym będzie ich coraz mniej. Jeśli chcesz, zrób sam taki kalendarz. Może mieć on postać 24 małych sakiewek przypiętych do sznurka klamerkami. W każdej ukryj niespodziankę. Czas oczekiwania będzie słodki.
Na talerzu
Barszcz kremowy
Składniki:
- 1 kg buraków
- opakowanie włoszczyzny bez kapusty
- 1 pokrojona w piórka cebula
- 100 ml koncentratu barszczu Krakus
- 1 łyżeczka kminku
- 2-3 liście laurowe
- 4 ziarna ziela angielskiego
- 1,5 l wody
- 1 łyżka octu
- 2 łyżki cukru
- 3 łyżki oliwy z oliwek
- sól, pieprz
Przygotowanie:
Buraki umyj, dopraw solą, pieprzem, nasmaruj 2 łyżkami oliwy i wstaw na godzinę do nagrzanego do 190 stopni piekarnika. W tym czasie do gotującej wody włóż oczyszczoną włoszczyznę, liście laurowe, ziele angielskie i gotuj całość około 60 minut. Z upieczonych buraków zdejmij skórkę i pokrój je w kostkę o boku 2 cm. Na pozostałej oliwie przesmaż cebulę, kiedy się zeszkli dodaj kminek, wymieszaj i smaż dodatkową minutę. Z garnka wyjmij włoszczyznę (możesz z niej przygotować sałatkę warzywną), wywar zagotuj, dodaj buraki z cebulą i gotuj całość około 20 minut. Po tym czasie zawartość garnka zmiksuj, dodaj koncentrat barszczu, ocet i dopraw solą, pieprzem oraz cukrem. Barszcz ten najlepiej smakuje z uszkami.
Porada kuchenna nr 1 - Z czym do grzybowej?
Do tradycyjnej, zaciąganej śmietaną zupy z kawałkami grzybów bardzo dobrze pasują łazanki lub makaronowe wstążeczki. Czystą grzybową można podać z pasztecikami - przypieczonymi kawałkami ciasta francuskiego. Aksamitną konsystencję zupy krem podkreśli natomiast chrupiący groszek ptysiowy.
Porada kuchenna nr 2 - Makaron dobrze ugotowany
Rozgotowany i posklejany makaron psuje każde, nawet najlepsze danie. Można tego uniknąć trzymając się kilku podstawowych zasad:
1. Makaron gotujemy w dużej ilości wody - około 1 l na każde 100 g makaronu.
2. Sól dodajemy wtedy, kiedy woda zacznie wrzeć.
3. Makaron wrzucamy tylko do wrzącej wody.
4. Jeśli planujemy podać makaron w zupie możemy dodać do wody odrobinę oliwy, by się nie sklejał; jeśli z sosem - oliwy nie dodajemy, ponieważ sos lepiej łączy się z makaronem.
5. Makaron mieszamy podczas gotowania.
6. Minutę przed upływem podanego czasu gotowania sprawdzamy, czy jest już dobry.
7. Dobrze ugotowany makaron powinien być al dente, czyli lekko twardy.
Dotarliście do końca postu? To jeszcze przed Wami 9 z tego cyklu :)
A o moich rodzinnych Świętach opowiem już duuużo bliżej świątecznego tygodnia :)
Do następnego! :)
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Dorzucam jeszcze wprowadzającą w okres świąteczny piosenkę :)
Czas już poczuć "Christmas time" :)
Na pewno skorzystam z przepisu na grzane wino i barszcz ;)
OdpowiedzUsuńNiestety ja w tym roku nie bede miala swiat i jest mi o tyle smutno, ze to pierwsze swieta z moim facetem jak razem mieszkamy, a ja bede w pracy ;(
Oj... gorzej być chyba nie może :( Kiepska sprawa
UsuńFaje pomysły, na pewno nie jednej osobie się przydadzą :)
OdpowiedzUsuńFajne te przepisy.
OdpowiedzUsuńDziękuję za inspiracje i serdecznie pozdrawiam!
Iza
Gdy przeczytałam, że miałaś szary dzień pomyślałam, że to będzie wpis z grudniową pracą na Cykliczne Kolorki u Danutki. Lubię szary kolor, pełno go w mojej szafie, a o tej porze roku również w sklepach z odzieżą i mogłabym się nieźle obłowić, ale ja przewrotna jestem i gdy szaro w szafach mnie na kolory bierze i jestem nieszczęśliwa, że w sklepach tylko ten jeden mój ulubiony właśnie króluje.
OdpowiedzUsuńRównież robię zakupy w Biedronce - można tam znaleźć produkty równie dobrej jakości jak te w niedyskontowych sklepach, więc po co przepłacać?