Dziś się chwalę, bo już prawie tydzień temu przybył do mnie z odległego kraju... Mikołaj :)
Źródło: klik.
Ho! Ho! Ho! :)
Dostałam dużo cudowności z... francuskiego Lidla :) Często oglądam gazetki z Lidla francuskie czy niemieckie i niestety tracimy, bo nie wszystko u nas jest. A czasem pojawiają się perełki. Albo tak jak w tym przypadku u nas coś kosztuje 10 zł, a tam niecałe 2 euro. Dla mnie, dla kogoś kto lubi wszystko i zbiera wszystko takie "akcje tematyczne" to raj :) Jedynie mój portfel się z tego nie cieszy... no i pokój, bo już nie mam gdzie tego trzymać ;) Ale powiedzcie, jak koło tego wszystkiego można przejść spokojnie? :)
Cztery zestawy świątecznych wstążek:
Cztery zestawy taśm samoprzylepnych ozdobnych:
Ogromne serwetki.
U nas standardowe maja rozmiar 25cm x 25cm , a te mają 40cm x 40cm ! :)
I takie cudeńka! :)
Adwentowy kalendarz! :)
Skarpetki są cudne :) Jak doczekam się swojej maszyny to w przyszłym roku uszyję sobie takie :)
Bo te zabrałam do szkoły. Od dziś wiszą w klasie i czekają na wizytę Mikołaja
razem z dekoracjami wykonanymi przez dzieciaki :)
A to już kupiłam sobie w Lidlu w tu u nas.
Spory zestaw dużych pędzli przydatny w decoupagae'u,
bo pędzle bardzo szybko mi się zużywają.
Oraz różne pasty / podkłady do decoupage'u :)
I dwa zestawy kartek gotowych do złożenia, czyli to, co lubię najbardziej :)
Kolejne kartki świąteczne już się robią :)
A do tego wszystkiego dostałam jeszcze pyszną bezkofeinową kawę z francuskiego Lidla.
U nas niestety jej nie ma, a szkoda.... Jest tylko brązowa, ale nie radzę kosztować ;)
Tak więc dziś chwalipięcki post :)
Jak chyba każdy, uwielbiam niespodzianki, paczuchy i inne miłe rzeczy,
dlatego nie mogę się doczekać grudniowych świątecznych wymianek! :)
wczoraj byłam w Lidlu fajne rzeczy są ech ale niestety nie na moją kieszeń
OdpowiedzUsuńGdybym sama musiała za to płacić to pewnie by do mnie nie trafiło, ale na szczęście znalazł się Mikołaj ;)
UsuńSzczęściara, fajnego masz tego Mikołaja który Ci takie skarby przynosi :)
OdpowiedzUsuńteż bym chciała takiego mikołaja ;)
OdpowiedzUsuńTe tasmy mi sie bardzo podobaja!!
OdpowiedzUsuńU nas w Lidlu też są teraz i nawet jak za taką ilość nie są drogie :)
UsuńTaśmy są ekstra. Kupiłam trzy zestawy i żałuję że nie wzięłam tego czwartego. Ale rozeszły się jak ciepłe bułeczki.
OdpowiedzUsuńTrójpak wstążeczek kupiłam pierwszy raz w ubiegłym roku na wysprzedaży poświątecznej w lidlu. Są świetne bo nadają się do różnych zawieszek świątecznych ale nie tylko. 9,99 za trzy wydaje mi sie niedużo, w porównaniu do cen wstążek na metry w sklepach internetowych. Tak czy siak lidl może serwować nam takie przydasie częściej a nie tylko na święta. Tobie życzę kreatywności w wykorzystaniu tych cudowności.
Oj ceny w pasmanteriach czy sklepach internetowych są strasznie wysokie i to tak jak mówisz, za metr... Czasami trafia się na allegro fajna promocja za 1 zł za szpulkę wstążki, a są to te zwykłe, satynowe, a nie z nadrukiem. A jeżeli byłby takie przydasie częściej to już nie miałabym gdzie tego trzymać :)
UsuńPozdrawiam! :)
Byłam kilka dni temu w Lidlu i widziałam resztki tych taśm i zestawów do kartek świątecznych i tak mi przez chwilę ręka zadrżała, ale grzecznie odłożyłam wszystko na miejsce, bo tak mam, że jak coś kupię na zapas, to nic z tego nie robię. Wolę kupować pod konkretną pracę, ale nad stempelkami zastanawiałam się najdłużej, czy odłożyć.
OdpowiedzUsuńGdy drży moja ręka to nie jest już w stanie nic odłożyć ;)
Usuń