Dziś u nas było baaardzo aromatycznie :)
A dlaczego?
Zobaczcie sami! :)
Zapraszam! :)
Dzieci przyniosły pomarańcze oraz goździki i... przez godzinę modziły, wydziwiały,
a co wyszło to sami zobaczcie :)
Pomarańcze czekają na parapecie na naszą jutrzejszą klasową Wigilię, bo będą zdobiły stół,
a później razem z ich właścicielami powędrują do domów na Święta :)
_________________________________________________________________________
I znów zapomniałam o piosence! :)
Tez musze kupic pomarancze i tak przystroic! To jest cudowne!
OdpowiedzUsuńDzieciaki sie na prawde postaraly!
Kurcze musze gdzies gozdzikow poszukac, bo w biedronce na pewno nie ma ;/
Były, ale to już jakiś czas temu widziałam. Wydaje mi się, że w większości sklepów spożywczych teraz się pojawiły, więc szukaj, szukaj :)
Usuńbędzie oachniało!
OdpowiedzUsuńżyczę Ci wesołych, radosnych, zdrowych, spokojnych, rodzinnych, niespiesznych,idyllicznych, beztroskich, bezpretensjonalnych, magicznych, zaczarowanych, ekscytujących, śnieżnych, zimowych, oszronionych, pełnych miłości, wzajemności i zrozumienia Świąt Bożego Narodzenia* i świetnego Mikołaja ;-)
* wybrać najbardziej oczekiwane a niepotrzebne skreślić :-D
Dorotko bardzo, bardzo, bardzo dziękuję i niczego nie skreślam :)
UsuńA Mikołaj właśnie przyjechał ;)
Ja też uwielbiam takie aromatyczne cudeńka na Święta :)
OdpowiedzUsuńPięknie pachnie.... :) U nas też co roku pomarańcze z goździkami, ten aromat jest niepowtarzalny :) Zdrowych i pogodnych świąt życzę :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Oleńko! :)
UsuńI Tobie również życzę, by te Święta były jak z bajki :)
Co roku mam zamiar ponabijać pomarańcze goździkami i co roku zapominam - może teraz uda mi się choć jedną zrobić - o ile do jutra nie zapomnę :-)
OdpowiedzUsuń