I już jestem :)

Witajcie w Nowym 2015 Roku! :)

Bardzo, bardzo dziękuję za życzenia świąteczno-urodzinowo-noworoczne :)

To właśnie dzięki Wam spotyka mnie tu coraz więcej dobrego i nie żałuję, że przeniosłam się tu z blox.pl :) Chociaż tam byłam 4 lata, ale to bez porównania! 

Dziękuję jeszcze raz i.. wspólnie zaczynamy nowy rok! :)

Co przyniesie? Zobaczymy :) Ja optymistycznie patrzę w przyszłość :)

Już się przyzwyczailiście do nowej daty? Bo ja jeszcze nie załapałam....

W każdym razie dziś u mnie jeszcze sylwestrowo, a nie noworocznie :)

Źródło: klik.

Zapraszam! :)

  Jak ponad 60% rodaków spędziłam tego sylwestra na domówce. I pierwszy raz nie poszliśmy na północ na wrocławski rynek, ale po prostu lenie się z nas robią i już :) Co nie oznacza, że się nudziliśmy. Co to, to nie! :) 

  Swoimi pomysłami zainspirowała mnie Czarna Dama i zrobiłam dla wszystkich "słodki krok w nowy rok" :) A co to takiego? :) Zobaczcie:

Z małego Rafaello zrobiłam paczuszkę.

Owinęłam go w kolorowy papier, celofan i owinęłam złotą nicią.

Na koniec dołączyłam karteczki z napisem "Słodkiego Nowego Roku!" i po przywitaniu nowego 2015 roku każdemu wręczyłam zawiniątko :) Ile było radości przy rozpieczętowywaniu! 

A to tylko mała słodka kulka :)

Tak zaczęłam przygotowania do zabawy, a co jeszcze działo się u nas? 

Gry! Rządziły gry! :)

Odkurzyłam pudło:

I taki mały arsenał czekał już na dobrą zabawę :)

Na pierwszy ogień poszedł "Poker" :)

Bo jeszcze myśleliśmy logicznie hehe :)

Później spryt i spostrzegawczość, czyli gra "Dobble".

Kto ją ma to wie, że zabawa jest gwarantowana! :)

A tak w skrócie:

  Na kartach znajdują się symbole. Każda karta ma ze sobą wspólny tylko jeden symbol i trzeba go jak najszybciej odnaleźć, a później (i tu w zależności od gry) albo zabrać kartę do siebie albo się jej pozbyć. W Dobble można grać na 5 sposobów i kto lubi gdy na spostrzegawczość to polecam :) Tylko nie dajcie się wrobić i dobrze poszukajcie, bo spotkałam się z ceną ponad 60 zł, a ja kupiłam za 32 zł, więc różnica jest.

Dalej ze zręcznością nie było u nas źle, więc na stół posypały się Bierki :)

Potem domino:

Taki fajny zestaw gier kupiłam kiedyś w FM Group :)

Udało się zamknąć! :)

Czas na Uno! :)

Potem położyliśmy sobie poprzeczkę wysoko i... Scriba wtargnęła na nasz okrągły stół :)

Ale, ale.... gdy w głowach już lekko szumi i wyobraźnia puszcza wodze jaka gra jest odpowiednia? 

Oczywiście, że "Story Cubes", czyli Kości opowieści. 

Gdy się gra oddzielnie każdym zestawem jest prosto i łatwo dopowiada kolejne zdania w opowieści.

Na przykład:

Dawno, dawno temu, gdy lasy zamieszkiwały jeszcze krasnoludki życie płynęło znacznie wolniej...

Kto wymyśli dalszy ciąg? :) Do wykorzystania mamy jeszcze dwie kostki z wizerunkiem kota i studni :)

Ale... co to dla nas! Żeby nudno nie było, zmieszaliśmy 3 zestawy :)

I zaczynamy:

W pięknej złotej klatce mieszkał książę zamieniony w kanarka. Pewnego razu do komnaty, w której się znajdował, przez otwarte okno wskoczyła żaba... I tak dalej :)

I wierzcie mi, gdy w powietrzu unosi się już dużo % to opowieści granic nie znają ;)

I tak przywitaliśmy Nowy Rok :)

Jeszcze tylko dołączę piosenkę, którą mogę słuchać w każdą sylwestrową noc o północy :)

  A wisienką na torcie było wspólne (już w naszym tradycyjnym "hobbitowym" gronie) wyjście w Nowy Rok do kina na trzecią część Hobbita, czyli Hobbit: Bitwa Pięciu Armii. Kot lubi tego typu filmy - polecam! :) I całą trylogię Władcy Pierścieni też :)

  Przez ostatnie 2 tygodnie miałam bardzo mało czasu na blogowanie i tęskno mi do Was, ale staram się zaglądać przynajmniej na Wasze blogi :) Planuję od niedzieli wrócić do systematycznego bolgowania i opisania wszystkich grudniowych wymianek :) 

  Każdy u siebie na blogu robi małe podsumowanie, a u mnie za dużo nie ma o czym pisać... Poza tym, że w marcu przeniosłam się tu z mojego starego bloga klik i nie żałuję, 1 kwietnia pojawił się pierwszy post, od tego czasu wzięłam udział w ponad 10 wymiankach, w zabawie Podaj Dalej, nie złapałam żadnego licznika, nie wygrałam żadnego Candy, ale co ważniejsze - poznałam dużo wspaniałych osób, których bez tego bloga nie miałabym szans poznać. I to jest dla mnie najważniejsze :) 

Dziękuję, że tu zaglądacie! :)