Dziś od kuchennego gwaru odchodzę na chwilę, by pokazać Wam kolorowe, w sam raz na lato, bransoletki.
Robiłam je z "podrzuconych" koralików już w ubiegłe lato, ale właśnie znalazłam zdjęcia i chciałam troszkę rozpogodzić to pochmurne niebo :)
I na koniec taka... morska :)
Życzę słonecznej niedzieli, bo u mnie coś się w końcu przejaśnia...
A na rozgrzanie i dobry początek dnia - kakao :)
A na rozgrzanie i dobry początek dnia - kakao :)
Miłego dnia! :)
haa, kakao ;) Dawno nie piłam ;)
OdpowiedzUsuńnajbardziej podoba mi się morska bransoletka!
następnie niebieska, później ta pod niebieską, później ta nad niebieską no i ta z pierwszego zdjęcia.
Przesyłam pełną garść gorącego słońca!!
Mnie też, dlatego chodziłam w niej całe ubiegłe lato :)
UsuńDziękuję za słoneczko, bo doszło wczoraj i nawet świeciło przyjemne :)
Wspaniałe bransoletki
OdpowiedzUsuńŚwietne bransoletki, bardzo lubię tego typu biżuterię! :-)
OdpowiedzUsuń