Całkiem przypadkiem natrafiłam na piękny obraz. Pobuszowałam w przestworzach internetu, pobłądziłam, aż w końcu znalazłam autora. Był to Leonid Afremov. Jestem pod ogromnym wrażeniem i wiem, że kiedyś jeden z jego obrazów musi zawisnąć u mnie na ścianie...
Zakochałam się! :)
Słowa są zbędne - oglądnijcie sami.
Autor:
I na koniec zobaczcie przyspieszony filmik, na który maluje obraz "End of Winter":
W sumie nie wiem czy "maluje" to dobre słowo, bo on tę farbę nakłada jakąś szpachelką :)
Jestem pod wrażeniem, a Wy? :)
Wszystkie zdjęcia obrazów znalazłam tu: klik.
Piękne. Takie żywe. A to nie jest ten pan, co w tv pokazywał jak malować obrazy?
OdpowiedzUsuńNie mam pojęcia, bo od 8 lat nie mam telewizora :)
UsuńWOW niesamowite!!
OdpowiedzUsuńTa kolorystyka taka nasycona, taka zywa!
Ciekawe czy to farby akrylowe, plakatowe, olejne? Niesamowite! Sa te ciapki i mazy przypominaja mi troche impresjonizm, ale wykonanie zupelnie innym sprzetem!
Na prawde tez jestem pod wrazeniem!
Znalazłam takie info o nim:
Usuń"Leonid Afremov białorusko-żydowski impresjonista tworzący głównie nożami malarskimi i olejami. Rozwinął własną niewątpliwie unikalną technikę i styl, dzięki czemu jest dziś rozpoznawalny na całym świecie."
Cudne ech chciała bym tak umieć malować
OdpowiedzUsuńBo nie tylko pędzlem się maluje. Obrazy są naprawdę piękne.
OdpowiedzUsuń