Zostałam poproszona (tak tak, jeszcze czerwcowy królik ;)) o uszycie marynarskiej królisi i "oby była jak najbardziej podobna do tej pierwszej". (klik) Nie potrafię szyć dwa razy tego samego i choćbym baaardzo chciała to nie wyjdzie. Teraz też nie wyszło ;) W sumie to ja żadnego podobieństwa nie widzę, a nawet jakby na złość - wszystko inaczej ;)
Zapraszam! :)
Przyznam się Wam nawet, że miałam jej tu nie pokazywać, bo według mnie wyszła średnio.
Ale... skoro wszystkich pokazuję to wszystkich, wyjątków nie robię ;)
Podobna do poprzedniej marynarskiej królisi nie jest, bo tamta szyta była z białej flaneli, a ta z kremowego polaru. Nogi wyszły strasznie długie, spódniczka za krótka... Kiepsko jakoś, ale nikt nie narzekał ;)
W sumie to spodnie kojarzą mi się z bajką "Asterix i Obelix", a Wam? :)
A tu tak w skrócie pokazuję, jak je szyłam.
Kiedyś zrobię królikowy tutorial, ale nie wiem czy szybko to nastąpi ;)
Do następnego! :)
PS1: U nad dziś chłodniej i całe szczęście, bo mi gorąc ostatnich dni dokuczał.
Z Bąbelkową jesteśmy po wizycie kontrolnej i wszystko jest dobrze.
Póki co nie zapowiada się, by wyszła wcześniej, ale to dobrze, bo na Mężusia czekamy ;)
W przyszłym tygodniu zacznę wyprawy na KTG, bo już 38 tydzień rozpoczęłyśmy :)
Eh... zleciało masakrycznie szybko.
PS2: Wczoraj w Biedronce były cuda, na które polowałam już chyba trzeci czy czwarty raz.
W końcu się udało :) Póki co kule są białe i wiszą na łóżeczku i nawet źle to nie wygląda, ale będę musiała znaleźć im inne miejsce ;) W przyszłym roku mam nadzieję, że też będą, bo będę potrzebowała ich więcej :)
PS3: Wczoraj po południu listonosz przyniósł mi kolejne kartki od Was! :) Teraz tylko szybko się pochwalę telefonowym zdjęcie, ale jak je wepnę do segregatora to pojawią się w poście o kartkach.
Od Ulci K.:
Od Anitki T.:
Dziękuję Dziewczyny! :)
Bardzo ładny króliczek :) Szczęśliwego rozwiązania :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że takie właśnie będzie :)
UsuńSpodenki faktycznie, jak Obelixa :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że kartki dotarły :)
Dotarły, dotarły :) Piękne są! :)
UsuńKrólisia bardzo fajna, spodenki rzeczywiście podobne do Obelix'owych.
OdpowiedzUsuńZdrowia Wam obu życzę i szczęśliwego rozwiązania, bo ja dziś po raz drugi zostałam babcią :)
Gratuluję Elu! :)
Usuńdziękuję :)
UsuńUwielbiam takie króliki :D
OdpowiedzUsuńa na te kulki moja siostra też polowała - i upolowała ;) też białe ;) jak za taką cenę to są bardzo ładnie zrobione. Ja mam cotton balls, niestety cenowo są dużo droższe... ale nie żałuję zakupu :)
Miałam zamawiać cotton balls, ale stwierdziłam, że teraz mi nie są potrzebne, bo przeprowadzki i kartony, więc szkoda ich. A biedronkowe wydają mi się sensowne, bo nitki są na plastikowych kulach i się nie odkształcą :)
UsuńŚliczny króliczek i wiesci wspaniałe ze wszystko z maluszkiem ok a kolejne kartki śliczne, moja jeszcze sie tworzy... W głowie:)
OdpowiedzUsuńNa wszystko potrzebny jest czas ;) :D
UsuńOooo tak, ja też źle znosiłam upały, a w przeciwieństwie do Ciebie byłam dopiero na początku ciąży.
OdpowiedzUsuńŚliczne kartki!!
U mnie wczoraj była burza i lało jak z cebra. Do tego stopnia, że zjadło sygnał z satelity i nie dooglądałam jedynego programu jaki oglądam buuuu
No i nie wypowiedziałam się o najważniejszym. Królisia śliczna :)
UsuńU nas wczoraj była prawie burza, ale co gorsze przeszło bokiem, a u nas tylko wiało i padało.
UsuńA u nas w biedronie nie było calkiem białych
OdpowiedzUsuńU nas jeszcze dziś były, bo widziałam, jak coś to mów ;)
UsuńKrólisia śliczna i te spodenki mega.
OdpowiedzUsuńNo to zaczynamy pomalutku odliczanie do Bąbelkowej 😆
Oj ja już odliczam ;)
UsuńPiękna ta królisia:-)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNo to niedługo pochwalisz się nam swoją panieneczką, również zodiakalną. Królisia w niczym nie odstaje od reszty gromadki, a kartki dostałaś śliczne.
OdpowiedzUsuńJak numeru nie wywinie to i zodiakalna będzie, bo kto wie kiedy jej się zechce nas zobaczyć? ;)
UsuńSłodka królisia, jak najbardziej chętna jestem na tutek. Juz dawna marzy mi się uszycie czegoś tildowego. Śliczne karty dostałaś, album pomysłu się zapełnia 😀 Ja wszystkie moje dziewczyny po terminie rodziłam 😉
OdpowiedzUsuń