Para nie od parady

Przy tych królikach spędziłam, jak to tej pory, najwięcej czasu i jestem z nich (i z siebie) niezmiernie dumna!
Przedstawiam Wam Michalinę i Sebastiana :)

Zapraszam! :)

Seba i Miśka powstali na specjalne zamówienie dla małego Antosia, który urodził się równiutki miesiąc temu, czyli 21.07. Rodzice nie chcieli zdradzić nikomu płci dziecka (i mnie też! ;)), dlatego, żeby zachować pozory, zamówili parkę hehe :)

Usiądźcie wygodnie, bo takiej sesji to chyba jeszcze tu nie było!

Zaczynamy od początku, czyli od maszynowych potyczek ;)

Co śmieszne, pierwszy raz szyłam nogi królików od razu z bucikami i w sumie fajnie wyszło, ale mam radę dla Was i siebie na przyszłość - ciałko było szyte z rozciągliwego polaru, a buty z bawełny, więc przy wypychaniu nóg nie można dać dużo wkładu, bo stópki będą małe, a nad butami nogi nagle spęcznieją...

Michalina

Sebastian

I oczywiście razem :)

Zdjęć znów 50 tysięcy, bo wiecie, że ja się zdecydować na parę nie potrafię ;)

A tu Antoś (3 tygodnie temu) z królikami:

Mały Antoś skończył właśnie miesiąc, a nam został też równy miesiąc i się z Bąbelkiem zobaczymy :)

Chyba, że się nikomu nie będzie spieszyć albo zrobi nam niespodziankę przed czasem ;)