wtorek, 30 sierpnia 2016

Pasiasta Edytka

Zostałam poproszona (tak tak, jeszcze czerwcowy królik ;)) o uszycie marynarskiej królisi i "oby była jak najbardziej podobna do tej pierwszej". (klik) Nie potrafię szyć dwa razy tego samego i choćbym baaardzo chciała to nie wyjdzie. Teraz też nie wyszło ;) W sumie to ja żadnego podobieństwa nie widzę, a nawet jakby na złość - wszystko inaczej ;)


Zapraszam! :)

Przyznam się Wam nawet, że miałam jej tu nie pokazywać, bo według mnie wyszła średnio. 
Ale... skoro wszystkich pokazuję to wszystkich, wyjątków nie robię ;) 
Podobna do poprzedniej marynarskiej królisi nie jest, bo tamta szyta była z białej flaneli, a ta z kremowego polaru. Nogi wyszły strasznie długie, spódniczka za krótka... Kiepsko jakoś, ale nikt nie narzekał ;)




W sumie to spodnie kojarzą mi się z bajką "Asterix i Obelix", a Wam? :)



A tu tak w skrócie pokazuję, jak je szyłam.
Kiedyś zrobię królikowy tutorial, ale nie wiem czy szybko to nastąpi ;)





Do następnego! :)


PS1: U nad dziś chłodniej i całe szczęście, bo mi gorąc ostatnich dni dokuczał.
Z Bąbelkową jesteśmy po wizycie kontrolnej i wszystko jest dobrze.
Póki co nie zapowiada się, by wyszła wcześniej, ale to dobrze, bo na Mężusia czekamy ;)
W przyszłym tygodniu zacznę wyprawy na KTG, bo już 38 tydzień rozpoczęłyśmy :)
Eh... zleciało masakrycznie szybko.


PS2: Wczoraj w Biedronce były cuda, na które polowałam już chyba trzeci czy czwarty raz.
W końcu się udało :) Póki co kule są białe i wiszą na łóżeczku i nawet źle to nie wygląda, ale będę musiała znaleźć im inne miejsce ;) W przyszłym roku mam nadzieję, że też będą, bo będę potrzebowała ich więcej :)



PS3: Wczoraj po południu listonosz przyniósł mi kolejne kartki od Was! :) Teraz tylko szybko się pochwalę telefonowym zdjęcie, ale jak je wepnę do segregatora to pojawią się w poście o kartkach.

Od Ulci K.:






Dziękuję Dziewczyny! :)


23 komentarze:

  1. Bardzo ładny króliczek :) Szczęśliwego rozwiązania :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Spodenki faktycznie, jak Obelixa :)
    Cieszę się, że kartki dotarły :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Królisia bardzo fajna, spodenki rzeczywiście podobne do Obelix'owych.
    Zdrowia Wam obu życzę i szczęśliwego rozwiązania, bo ja dziś po raz drugi zostałam babcią :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam takie króliki :D

    a na te kulki moja siostra też polowała - i upolowała ;) też białe ;) jak za taką cenę to są bardzo ładnie zrobione. Ja mam cotton balls, niestety cenowo są dużo droższe... ale nie żałuję zakupu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałam zamawiać cotton balls, ale stwierdziłam, że teraz mi nie są potrzebne, bo przeprowadzki i kartony, więc szkoda ich. A biedronkowe wydają mi się sensowne, bo nitki są na plastikowych kulach i się nie odkształcą :)

      Usuń
  5. Śliczny króliczek i wiesci wspaniałe ze wszystko z maluszkiem ok a kolejne kartki śliczne, moja jeszcze sie tworzy... W głowie:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Oooo tak, ja też źle znosiłam upały, a w przeciwieństwie do Ciebie byłam dopiero na początku ciąży.

    Śliczne kartki!!

    U mnie wczoraj była burza i lało jak z cebra. Do tego stopnia, że zjadło sygnał z satelity i nie dooglądałam jedynego programu jaki oglądam buuuu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i nie wypowiedziałam się o najważniejszym. Królisia śliczna :)

      Usuń
    2. U nas wczoraj była prawie burza, ale co gorsze przeszło bokiem, a u nas tylko wiało i padało.

      Usuń
  7. A u nas w biedronie nie było calkiem białych

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas jeszcze dziś były, bo widziałam, jak coś to mów ;)

      Usuń
  8. Królisia śliczna i te spodenki mega.
    No to zaczynamy pomalutku odliczanie do Bąbelkowej 😆

    OdpowiedzUsuń
  9. No to niedługo pochwalisz się nam swoją panieneczką, również zodiakalną. Królisia w niczym nie odstaje od reszty gromadki, a kartki dostałaś śliczne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak numeru nie wywinie to i zodiakalna będzie, bo kto wie kiedy jej się zechce nas zobaczyć? ;)

      Usuń
  10. Słodka królisia, jak najbardziej chętna jestem na tutek. Juz dawna marzy mi się uszycie czegoś tildowego. Śliczne karty dostałaś, album pomysłu się zapełnia 😀 Ja wszystkie moje dziewczyny po terminie rodziłam 😉

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za miłe słowa i zapraszam do dyskusji :)