Zamykając półrocze zaglądamy do słoiczka :)
Zapraszam! :)
Tak, jak już pisałam, do słoiczka wrzucam tylko ładniejsze kąski, bo po ostatnich kartkach i szyciu kompletnie nic by się już nie zmieściło. Ba! Nawet wszystkie skrawki by nie weszły do mojego słoiczka :) Dziś pokazuję upchniętych jeszcze parę skrawków materiałów i parę serwetek. Nie wiem, jak będzie wyglądać słoiczek za kolejnych 6 miesięcy, bo już się nie chce w nim nic ugniatać, chociaż wygląda, że jeszcze tyyyle miejsca w nim jest ;)
Miłej niedzieli! :)
Słoiczek pełny, ale przy Twoich robótkach należało przewidzieć, że szybko się zapełni i wziąć kilka razy większy.)
OdpowiedzUsuńŁadny słoiczek!! :)
OdpowiedzUsuńno pięknie się zapełnia, to postaw obok drugi do pary ;)
OdpowiedzUsuńBędę chyba musiała ;)
Usuństawiaj drugi a może i trzeci nie ma problemu - na drugi raz pomyślisz o czymś większym na śmieci :)))
OdpowiedzUsuńSłoik prezentuje się pięknie
stawiaj drugi a może i trzeci nie ma problemu - na drugi raz pomyślisz o czymś większym na śmieci :)))
OdpowiedzUsuńSłoik prezentuje się pięknie
No to trzeba kolejny słoiczek dorobić i po problemie.
OdpowiedzUsuń