Dziś był fajny dzień i od rana w radio słychać było o dzisiejszych solenizantach. Zaczęłam się więc zastanawiać, jakie postacie wspominam z największym sentymentem.
Zapraszam :)
Gdy byłam mała czekałam na niedzielne wieczorynki, bo wtedy z zapartym tchem można było śledzić przygody Smerfów czy Gumisiów. A Kubuś Puchatek? To było to! :) Przygody Reksia, Rumcajsa, Bolka i Lolka, Żwirka i Muchomorka... to były fajne bajki. Teraz to już chyba nawet nie ma wieczorynek. Biedne dzieci. Już nie mają nawet na co czekać co wieczór, bo w tv bajki lecą 24h na dobę. I tylko na usta ciśnie się pytanie "Jak żyć panie premierze, jak żyć..?" Heheh nie no koniec żartów, bo pan premier od nas uciekł :)
Sama się zdziwiłam, że już od tygodnia mnie na blogu nie było, ale jakoś tak się wszystko poukładało samo. Siedzę sobie teraz w domku chora i obolała, bo coś się przyplątało i tym razem to już antybiotyk nawet dostałam. A w aptece szoku doznałam, bo 140zł tam musiałam zostawić :( Kuruję się, bo w ten weekend mam na uczelni zjazd i chcę normalnie funkcjonować. Czasu jednak nie tracę i rozpoczęłam decoupage'owe porządki. Chcę na spokojnie wyrobić się z upominkami na wymianki, bo zapisałam się na parę. Pierwsza to Zabawa wymiankowa - Kartki Świąteczne u Artimeno. Druga to Wymianka Anielsko-Bożonarodzeniowa u Marty z bloga Pod Piernikowym Niebem. Na trzecią natomiast zapisałam się dziś. Wymianka na Boże Narodzenie bardzo mi się spodobała, bo Czarna Dama bardzo fajne określiła, co ma się znaleźć w wymiankowej paczuszce. Więc widzicie - mam ręce pełne roboty :) Musze również nadrobić parę postów, bo wersji roboczych mi się nazbierało bardzo dużo, więc dziś będzie krótko :)
Do następnego! :)
Kochana kuruj się, kuruj i nie poddawaj choróbsku. Tym bardziej, że masz pełne ręce roboty :)
OdpowiedzUsuńO ja z bajek to najbardziej czekałam na Smerfy i uwielbiałam Toma i Jerrego :)
To nieżle Cie przypiliło tym razem że aż antybiotyk dostałaś eh znam to, kuruj się bo szkoda czasu na chorowanie!
OdpowiedzUsuńPRzejrzę wymianki może choć na jedną się zapiszę. U Ani w żłobku też obchodzili ten dzień. A na tvp abc o 19 leca polskie bajki polecam te z naszych czasów Ania ogląda i mama też ;)
No i zapisałam się na anielską ale będą "jaja" jak nas znowu sparują haha
UsuńTo już będzie przeznaczenie :D
Usuńkuruj się kuruj, zdrówka Ci życzę
OdpowiedzUsuńja też z sentymentem wspominam tamte bajki i szczerze moje dzieci też wolą te nasze bajki ;)
Bo to były bajki z sensem, przesłaniem, a nie kolorowe migoczące na ekranie obrazki, w których nie wiadomo o co chodzi. To oczywiste, że starsze są lepsze :)
UsuńMam nadzieję, że już choroba Cię opuściła.
OdpowiedzUsuń140 zł to nic. Po wyjściu ze szpitala musiałam wziąć zastrzyk za 272 zł i to taki wredny w dodatku, że nie może za długo poza lodówką być, bo właściwości straci, a tu ludzie do lekarza po skierowanie do zabiegowego bez kolejki nie chcą puścić - masakra.
Jeśli chodzi o bajki, to u mnie kolejność odwrotna była - najpierw, Reksio, Bolek i Lolek, Rumcajs, potem Smurfy i Gumisie, czyli bajki z dzieciństwa mojego młodszego rodzeństwa.