sobota, 11 lipca 2015

W moim ogrodzie, gdzie czas leniwy...

Jestem w Domu :) 
Co zrobiłam w pierwszej kolejności? Pobiegłam z aparatem do roślinek i zwierząt :)


Zapraszam na foto-spacer! :)








Łaził za mną mały skrzat i myślał, że go nie widzę :)












Czereśnie! :)
Chyba pierwszy raz odkąd pamiętam nie ma szpaków, 
a czereśnie dotrwały całe i czerwone do lipca :)




Borówki trochę cierpią przez pogodę i długą suszę...



A borówki mamy i małe, i giganty :)



Za to agrest jest słodziutki! :)
Oj będzie placek, coś tak czuję ;)








I znowu On :)
Takie to małe, a tyle radości daje! :)




Mika już Małego Rudzielca toleruje i pozwala się mu bawić swoim ogonem :)








Znajdź kota :)




Dzień bez wieczornej burzy to dzień stracony ;)




Słonecznej soboty! :)



28 dni :)

10 komentarzy:

  1. Ufff czyli inni tez tak maja jak ja. Aparat w ręce i mnie nie ma. Ostatnio kompakta cały czas w torebce mam
    Kicuś przesłodki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale pięknie u Ciebie!Z przyjemnością pooglądałam:-)

    OdpowiedzUsuń
  3. cudny ogród super zdjęcia a oba zwierzaki świetne

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale śliczna kitka i piesek też milusi.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ależ Ci zazdroszczę ogrodu!!!Coś pięknego!!!O zwięrzętach też wspomne:cudowne!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Pięknie, kolorowo, wakacyjnie i tak polsko... Boże jak ja tęsknię za naszą Ojczyzną! Od kilku miesięcy jestem za granicą, w klimacie prawie że tropikalnym. Oddałabym naprawdę wiele, żeby przez chwilę poleżeć w swoim rodzinnym ogrodzie i opychać się takimi owocami! :)

    Pozdrawiam :)

    http://niestworzone-rzeczy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tęsknię za Domem i ogrodem siedząc we Wrocławiu (czyli klimat ten sam, chociaż 500km dalej), a nie wiem co by to było gdybym była tak daleko jak Ty... :(

      Usuń
  7. W twoim ogrodzie, gdzie czas leniwy, można się zapomnieć i poczuć szczęśliwym. Przeuroczy maluch i Mika świetnie są zgrani kolorystycznie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękne zdjęcia, a rudzielce są pierwsza klasa!!!

    U mnie wlaśnie trwa urwanie chmury...

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za miłe słowa i zapraszam do dyskusji :)