Przepis pochodzi ze strony Lidla klik, a wyszukała go tam moja Siostra :)
Jest łatwy, szybki i do tego pyszny! :)
Zapraszam! :)
Cammemberty bardzo lubię, a na ciepło? Marzenie! :) Pisałam już o tym nie raz i nie dwa, a nawet i paryskiemu serkowi udało się to zaistnieć klik :) Taką kolację miałam jeszcze w 2014 roku, ale właśnie znalazłam zdjęcia, więc piszę. Może ktoś nabierze ochoty :)
Karol Okrasa poleca cammemberta z warzywami i mięskiem, ale my zrobiłyśmy swoją wersję :)
Kroimy czosnek na plasterki.
(teraz będę wiedziała, że lepiej jest go wycisnąć)
Serkom odkrawamy dekielki :D
No górę odkrawamy, no...
Nakładamy czosnek, posypujemy ziołami (można dać świeże),
kropimy oliwą, solimy, pieprzymy.
Owijamy serki papierem do pieczenia i zapinamy wykałaczką,
by się nie rozpłynęły podczas pieczenia.
Zamykamy i wstawiamy do piekarnika (180 stopni) na ok. 25 minut.
Podajemy z czym chcemy :)
Smacznego! :)
Cały przepis łącznie z filmikiem możecie oglądnąć tu: klik.
Miłego piątkowego wieczoru! :)
Nigdy nie próbowałam camemberta z czosnkiem - muszę spróbować. Za to w żurawiną mogłabym jeść codziennie!
OdpowiedzUsuńMuszę spróbować, bo z żurawiną to oscypki tylko jadłam :)
Usuńmniam mniam smaka mi narobiłaś
OdpowiedzUsuńciekawy przepis, moja Natalia uwielbia sery, szukaliśmy inspiracji na jutrzejszy obiad a ten chyba nadaje się jedna chyba bardziej na kolację, może śniadanie, pewnie kiedyś spróbujemy zrobić bo wszystkie składniki mamy, zresztą lidl to najbliższy dla nas market
OdpowiedzUsuńCammembert na ciepło to u mnie przeważnie kolacja, ale jeżeli zamienicie sałatkę na warzywa grillowane i zapiekane mięso (tak jak to zrobił Okrasa) to jak najbardziej na obiad się nada :)
UsuńOooo tej wersji jeszcze nie widzialam! Nie omieszkam sprobowac!
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubie taki serek w panierce i z zurawina ;) pychotka!
Ale pyszności.
OdpowiedzUsuń