piątek, 27 lutego 2015

Pieczony cammembert

Przepis pochodzi ze strony Lidla klik, a wyszukała go tam moja Siostra :) 
Jest łatwy, szybki i do tego pyszny! :)


Zapraszam! :)

  Cammemberty bardzo lubię, a na ciepło? Marzenie! :) Pisałam już o tym nie raz i nie dwa, a nawet i paryskiemu serkowi udało się to zaistnieć klik :) Taką kolację miałam jeszcze w 2014 roku, ale właśnie znalazłam zdjęcia, więc piszę. Może ktoś nabierze ochoty :)
  Karol Okrasa poleca cammemberta z warzywami i mięskiem, ale my zrobiłyśmy swoją wersję :)

Kroimy czosnek na plasterki.
(teraz będę wiedziała, że lepiej jest go wycisnąć)


Serkom odkrawamy dekielki :D 
No górę odkrawamy, no...


Nakładamy czosnek, posypujemy ziołami (można dać świeże), 
kropimy oliwą, solimy, pieprzymy.


Owijamy serki papierem do pieczenia i zapinamy wykałaczką, 
by się nie rozpłynęły podczas pieczenia.


Zamykamy i wstawiamy do piekarnika (180 stopni) na ok. 25 minut.


Podajemy z czym chcemy :)
Smacznego! :)



Cały przepis łącznie z filmikiem możecie oglądnąć tu: klik.

Miłego piątkowego wieczoru! :)

7 komentarzy:

  1. Nigdy nie próbowałam camemberta z czosnkiem - muszę spróbować. Za to w żurawiną mogłabym jeść codziennie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muszę spróbować, bo z żurawiną to oscypki tylko jadłam :)

      Usuń
  2. ciekawy przepis, moja Natalia uwielbia sery, szukaliśmy inspiracji na jutrzejszy obiad a ten chyba nadaje się jedna chyba bardziej na kolację, może śniadanie, pewnie kiedyś spróbujemy zrobić bo wszystkie składniki mamy, zresztą lidl to najbliższy dla nas market

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cammembert na ciepło to u mnie przeważnie kolacja, ale jeżeli zamienicie sałatkę na warzywa grillowane i zapiekane mięso (tak jak to zrobił Okrasa) to jak najbardziej na obiad się nada :)

      Usuń
  3. Oooo tej wersji jeszcze nie widzialam! Nie omieszkam sprobowac!
    Ja bardzo lubie taki serek w panierce i z zurawina ;) pychotka!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za miłe słowa i zapraszam do dyskusji :)