Kto czytał już książkę "Złodziejka marzeń" ten określenie "blubluś" może skojarzyć ;)
W tym wypadku nie ma to nic wspólnego z bohaterem książki.
Po porostu spasowało mi to "imię" i tyle ;)
Zapraszam! :)
Nie wiem czemu, ale Blublusiowi dostała się najkrótsza sesja zdjęciowa z wszystkich królików.
Dlatego dziś Was męczyć długo nie będę ;)
Przystępujemy do ubierania...
Jeszcze tylko wszyć pas i wyszyć buźkę :)
I proszę jaki zadowolony! :)
Taki ekspresowy chłopak ;)
I tu już mogę napisać to, o czym wspominałam przy okazji Lady Rose.
Groszka szyłam dla 6-letniego Jeremiego na Dzień Dziecka:
Później mama chłopca poprosiła mnie o uszycie kilku królików, bo na wakacjach szykowały im się urodziny u znajomych dzieci, a że na rok wybywam z Wrocka to sobie zapas zrobi. Uszyłam kilka królików, a z nich mały Jeremi wybrał: Pasiastą Edytkę, Lady Rose i Blublusia.
Po czym już następnego dnia dostałam smsa o treści "Jeremi jest zachwycony zającami, ciągle mnie męczy, żeby wszystkie były jego. Poustawiał sobie całą kolekcję na łóżku." No i cóż ja na to poradzę ;) Nie wiem jak się skończyła ta historia, ale najwidoczniej mają coś w sobie, że dzieci tak je lubią :)
Oj cuda!!! Niebieski i zielony idealnie pasowały by mi do koloru ścian :)
OdpowiedzUsuńPod kolor ścian jeszcze nie szyłam ;)
UsuńHehe no a mi się tak właśnie te dwa skojarzyły :) duży pokój niebiesko-zielony, a pokój maleństwa niebieski :)
UsuńCudowne są :) nasz zamieszkał na łóżku ;)
OdpowiedzUsuńW najwygodniejszym miejscu :)
UsuńNieładnie nazywać takiego cudownego Króliczka Blubluś:-)
OdpowiedzUsuńOj tam.. ;) Mówiłam, żeby się książką nie sugerować :D
UsuńAle świetne dziewczyny i chłopaki:) Ściskam!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
UsuńWcale się nie dziwię Jeremiemu, bo ja sama przygarnęłabym wszystkie :)) - cudne są.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Dziękuję Elu! :)
UsuńIm więcej królików tym lepiej!
OdpowiedzUsuńTo na pewno :)
UsuńKochane są! ♥
OdpowiedzUsuńNiby blue, a uśmiech od ucha do ucha. A niebieskości jakie piękne.
OdpowiedzUsuńBo królik nie może być smutasem ;)
UsuńCudowne są! Zielony groszek podoba mi sie najbardziej!!!:)
OdpowiedzUsuńMnie też ;)
UsuńPiękne króliczki. Nic dziwnego, że wszystkie się spodobały. Też nie mogłabym się z takimi słodziakami rozstać. 😀
OdpowiedzUsuń