sobota, 27 czerwca 2015

Koniec...

... roku szkolnego oczywiście :)


Już można spokojnie oddychać! :)

  Uwierzcie mi, że przez ostatnie dwa tygodnie spokojnie niestety oddychać nie mogłam. Koniec roku szkolnego, wystawianie ocen... niby pikuś, ale nie w nauczaniu początkowym! Ocena opisowa to po prostu pomyłka... Niby się nauczyciel postara, opisze dokładnie wyniki w nauce, a na koniec rodzic i tak się zapyta "To znaczy, że taką niby piątkę ma?". Bo niestety, ale wszyscy jesteśmy nauczeni stopni, które jasno nam komunikują stan rzeczy, a "opisówka"? Taki dziwny wymysł... 


  No, ale koniec narzekania. Świadectwa i książkowe nagrody powędrowały do dzieciaków, wszyscy wybrali się już na wakacje, a ja w końcu mam czas, by zająć się życiem prywatnym ;) I szyciem rzecz jasna! :) A właśnie... jeżeli o szycie chodzi, to pamiętacie jak w ostatnim wpisie wspominałam o szyciu? Bo... dopadł mnie pomysł pewien i jak nic, musiałam go zrealizować :) Rodzice się zgodzili, więc przystąpiłam do dzieła (czytaj: szycia). Dzieci poprzynosiły materiały i wstążeczki, a ja im w zamian uszyłam woreczki na wakacyjne skarby :) Z woreczkami pełnymi kamyków, muszelek i nie wiem czego jeszcze, dzieciaki wrócą po wakacjach. Ale żeby nie było, że woreczki powędrowały do dzieci puste, to do każdego włożyłam drobny upominek i króciutki liścik :) Woreczki powstały zarówno z nowych materiałów jak i... ulubionych, ale już za małych koszulek dzieci! :) Zobaczcie:


Jeszcze tylko pochwalę się kwiatami! :) Chwalipięta dziś będę, ale inaczej się nie da! :)









Ale... to nie koniec! Ten rok był rokiem naprawdę ciężkim i dla niektórych dzieciaków, i dla rodziców no i dla mnie... Bardzo trudne dzieci trafiły do mojej klasy, ale jestem bardzo zadowolona widząc ile już wypracowaliśmy i wiem, że idziemy w dobrym kierunku. Z ten trud rodzice wręczyli mi takie podziękowanie:



Wzruszyłam się!
 Ale najlepsze zostawiłam na koniec.
Taką laurkę dostałam od pewnego wyjątkowego chłopca:



I jak tu nie kochać swojej pracy? :)

Udanych wakacji kochani! :)

16 komentarzy:

  1. miły gest, dobrze, że rodzice dbają i uczą swoje dzieci, że trzeba okazać wdzięczność.

    OdpowiedzUsuń
  2. Czasem miło być nauczycielem :)

    Piekne kwiaty i woreczki!!

    A to brązowe z podziękowaniami to ciasto??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To czekolada i aż żal jeść, więc chyba zostanie na pamiątkę :)

      Usuń
    2. Świetna! Też by mi było żal jej ruszyć :)

      Usuń
  3. Uwielbiałam swoje dzieci w przedszkolu, tak jak Ty ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudnie mieć taką gromadkę, pewnie nieraz dzieci "dały popalić" ale w takich chwilach jak ta, to tylko sama radość :)
    Piękne prezenty dostałaś ale i też super pomysł miałaś z tymi woreczkami. pochwal się koniecznie po wakacjach, jakież to skarby się tam chowały :)
    A teraz cóż czas Ci się przygotowywać pomału do tego najważniejszego dnia w życiu :)
    Zdradziłabyś w który to będzie dzień :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystko związane z przygotowaniami już za nami, więc teraz będzie najmilsza część - relaks :)
      Gdy goście potwierdzą (bo jeszcze mają czas) to zostanie mi tylko podać liczbę noclegów i tyle :)
      A wydaje mi się, że posty "Trzy!" i "Dwa!" dały jasną informację, kiedy odbędzie się ślub ;)

      Usuń
  5. Ale super te woreczki ♥ Sama chciałabym sobie taki uszyć gdyby nie mój totalny brak talentu xD Piękne kwiaty ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Woreczek to chyba najprostsza rzecz do uszycia, więc wierzę w Ciebie, dasz radę :)

      Usuń
  6. fajny pomysł z tymi woreczkami, każdy inny, dzieci z pewnością się ucieszyły i być może chętniej wrócą do szkoły z pełnymi woreczkami skarbów we wrześniu, że też Ci się tak chciało

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak pomysł był w głowie to bardzo mi się chciało, a później jak usiadłam do szycia to już mniej, bo niestety materiały były różne i niektóre bardzo "trudne" do szycia, bo bardzo elastyczne i rozciągliwe, ale jakoś wyszło :)
      A z woreczków to dzieci chyba bardziej się cieszyły niż ze świadectw :)

      Usuń
  7. Życzę cudwonych wakacji!!!!I sprawnych przygotowań to Tego Dnia:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wspaniale, że dziacieki doceniły. ja mam wrażenie, że z moimi gimnazjalistami to grochem o ścianę.....Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardziej chyba rodzice, ale może z wiekiem będzie docierać hehe :)
      A gimnazjum to niestety głupi wiek...

      Usuń
  9. Dla takich chwil warto pracować w tym zawodzie, prawda? Pomysł z woreczkami na wakacyjnie skarby świetny.

    OdpowiedzUsuń
  10. świetne te woreczki, piękne prezenty dostałaś, a ta laurka mówi sama za siebie ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za miłe słowa i zapraszam do dyskusji :)