Po niebieskiej torbie przyszła kolej na czarną.
Zapraszam! :)
Dziś tylko parę zdjęć, bo pisać już nie ma o czym :) Czarną torbę zakupowo-plażowo-drobiazgową dostała ode mnie na urodziny Teresa prowadząca blog Haft krzyżykowy i biżuteria z koralików.
I oczywiście metka! :)
Zakupiłam niedawno piękny materiał w kwiatki i mam zamiar uszyć w końcu torbę dla siebie. Co z tego wyjedzie? Czas pokaże, bo na razie nie wiem w co ręce wsadzić. Dziś siedziałam całe popołudnie i wieczór nad układaniem przedstawienia na zakończenie roku szkolnego i coś (z pomocą internetowych przestworzy) wyszło. Teraz siadam do nauki... zaliczenia na uczelni się zbliżają, a ja już się chyba odzwyczaiłam od nauki ;) Chociaż codziennie nauczam hehe :) Taki mały paradoks :)
Trzymajcie się cieplutko, bo za oknem już niestety chłodno...
PS: Dziękuję za tak liczne komentarze pod poprzednim postem! :)
Torba jak zwykle fajna, ale moja i tak najfajniejsza ;-)
OdpowiedzUsuńI sentyment też mam największy do Twojej torby, bo była moją pierwszą :)
UsuńKochana torba super, uwielbiam zarówno czerń jak i koronkowe dodatki, więc dla mnie jest mega :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje torby!!!!
OdpowiedzUsuńPowodzenia na tych nieszczesnych zaliczeniach :)
Miło mi to czytać :)
UsuńI nie zapeszam! :)
Świetna ta torba. Co prawda w okresie wiosenno-letnim nie otaczam się czernią, ale dla tej torebki zrobiłabym wyjątek
OdpowiedzUsuńŚliczna!!
OdpowiedzUsuńświetna
OdpowiedzUsuńElegancka torba. Koronka jest jak kropka nad i.
OdpowiedzUsuńpiękna torba
OdpowiedzUsuńpiękna torba, a ja ostatnio musiałem sporo wybulić na torebkę dla mojej ukochanej
OdpowiedzUsuń