piątek, 18 grudnia 2015

Skarpetki dla eflów

W naszej szkole, jak co roku, organizowany jest kiermasz świąteczny.
W tym roku pomogłam w przygotowywaniu ozdób i uszyłam kilka skarpetek.



Ok, może nie kilka... było ich 15 ;) Nie miały więcej niż 20 cm i były urocze :)
Wykorzystane materiały? Kocyk z Ikea i wstążki, które plątały się pod ręką.





Do skarpetek dołączyły choinki:




I bawełniane skarpetki, które już są u nowych właścicieli :)



Czy Wam też czas ucieka w zastraszającym tempie? Jakoś nie może do mnie dotrzeć, że za niecały tydzień będziemy już świętować i kolędować z najbliższymi przy choince... 

8 komentarzy:

  1. Prześliczne świąteczne szyjątka.

    OdpowiedzUsuń
  2. Super skarpety :) do mnie też nie za bardzo dociera, że w przyszłym tygodniu już święta...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wydaje mi się, że wszystko przez aurę za oknem... ciepło i deszcz nie zwiastują świąt Bożego Narodzenia :( Ja chcę mróz i dużo śniegu! :)

      Usuń
  3. Śliczności!!!Aż sie napatrzeć nie mogę!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Te skarpetuchy sa na prawdę świetne :)

    OdpowiedzUsuń
  5. nie nie-zielone podobają mi się najbardziej!
    To prawda... mi też czas mega szybko ucieka... do świąt chciałabym oddać część badawczą pracy inżynierskiej, ale chyba poczułam już klimat świąt i boję się, że nie zdążę :P

    OdpowiedzUsuń
  6. O, choinki-przytulinki :-) I moją skarpetkę widzę :-) Śliczności :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Oj tak, mi też czas przelewa się między palcami i nie mam na nic czasu i o wszystkim zapominam...

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za miłe słowa i zapraszam do dyskusji :)