poniedziałek, 2 stycznia 2017

Nasz grudzień

Ahoj w Nowym 2017 Roku ! :)
Wieki mnie tu nie było, a u Was... oj to dopiero zaległości mam.
Dziś wpadam poinformować, że żyję i o blogu nie zapomniałam :)


Chętnych zapraszam na kilka słówek :)

 W tym roku wysłałam ponad 20 kartek świątecznych i to chyba mój rekord! :)
Dajcie znać czy wszystkie doszły ;)


Dostałam również od Was kartki z życzeniami świątecznymi, noworocznymi i urodzinowymi, 
niektóre dotarły przed, a inne po świętach.. widać, że poczta mała pełne ręce roboty! ;)
Ostatnio słyszałam, że wysyłanie kartek znów jest na topie, co mnie cieszy :)
Zdjęcie kiepskiej jakości - wybaczcie...

Syla, Anita T., Elunia, Czarna Dama, Etoile - dziękuję! :)


Zaginiona kartka od Uli też dotarła :)


Tu wspomniana paczuszka świąteczno-urodzinowa od Dotki:


I gryzaczek, który od razu (oczywiście po wyparzeniu;)) powędrował do Korci:



Przed świętami mieliśmy również szczepienie i tym razem Korcia gorączkowała, ale daliśmy radę.
Święta spędziliśmy w domu i nie ukrywam, że dobrze nam było :)

Tu jeszcze z przygotowań migawka:


Powiedzcie, czy macie jakiś sprawdzony przepis na pierniki? 
W tym roku testowałyśmy z Mamą jakiś nowy i ciasto strasznie powyrastało, 
a co za tym idzie domek zrobił się mega krzywy i ciężki do złożenia.


Zaraz po świętach mieliśmy małą-wielką uroczystość, 
a mianowicie chrzciny Korci :)


I już po :)
Korcia rączki z rękawów pozabierała i wyglądała jak ze skrzydełkami ;)


Z pomocą Dotki, która podesłała mi śliczne wykrojnikowe wózki zrobiłam zaproszenia.


Pomysł zaczerpnięty oczywiście z internetów ;)


A to aniołki - pamiątki dla gości.



A po za tym co jeszcze? 
Pomalutku zabrałam się za wywoływanie zdjęć... muszę to robić na bieżąco, 
bo potem będzie problem - jak to zwykle bywa ;)



Jak sami widzicie świat kręci się wokół Korci, ale od tego jest właśnie urlop macierzyński ;)
Pomału zaczynam planować kiedy usiądę do maszyny, bo muszę uszyć ochraniacze do łóżeczka.
Teraz, gdy Korcia już dobrze widzi i wędruje, odpychając się nogami, wzdłuż i wszerz łóżeczka, tym bardziej muszę wytargać maszynę ;) Odgłosu maszyny się nie boi (uff!), bo już sprawdzałyśmy z Mamą szyjąc firanki do kuchennego okna ;)

Zdjęcie niewyraźne i.. przedświąteczny rozgardiasz ;)



Pozdrawiamy Was serdecznie z Korcią i jej najlepszym przyjacielem - Kłapouchym ;)



25 komentarzy:

  1. Słodka ta Korcia, do schrupania normalnie :**
    Kartka doszła, pięknie dziękuję jeszcze raz.
    Wszystkiego dobrego w Nowym roku dla Was.

    OdpowiedzUsuń
  2. Pięknie rośnie Ci Korcia - podobnie jak mój drugi wnuk, który jest o 3 tygodnie starszy :))
    Kartka doszła - serdecznie dziękuję.
    Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku dla całej Rodzinki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też wrześniowy? Fajnie :)
      Dziękujemy Elu i życzymy wszystkiego dobrego! :)

      Usuń
  3. Wszystkiego najlepszego dla Was w Nowym Roku :))
    Za rok, to już sama będzie Ci pomagać w pieczeniu pierników :)
    Śliczne pamiątki dla gości.
    Pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Kiniu i dla Ciebie również samych pomyślności! :)
      A czy będzie pomagać w pieczeniu czy podjadaniu to się okaże hehe ;)

      Usuń
  4. Po pierwsze Dziękuję za kartkę. Po drugie domek z piernika robiłam w tym roku z pudełka z dr Oetkera. Po trzecie niedobrze,że ta gorączka była po szczepieniu. Po czwarte śliczna ta Twoja dziewczynka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 1 - proszę :)
      2 - muszę wypróbować przy okazji
      3 - no właśnie z ta gorączką różnie słyszałam.. po pierwszej nie miała, a teraz się trafiła, cóż, zobaczymy co będzie po kolejnej, bo ta już 31.01
      4 - dziękuję ;)

      Usuń
  5. Korcia jaka już duża! Ależ ten czas leci :)
    ja w tym roku wypróbowałam przepis na piernik staropolski, dojrzewający - w smaku super, ale mocno rośnie. Z tego przepisu rosną niewiele: http://www.mojewypieki.com/post/szybkie-pierniczki
    Chociaż do domku pewnie lepsze byłoby takie ciasto, które nie rośnie, to te "grubaśne" choinki wyglądają super ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie sama się zdziwiłam jak to szybko leci, gdy kolejne za małe ubranka odkładałam na kupkę ;) Wypróbuję przepis, bo pierniki bardzo lubię :) I fakt - grubaśne choinki też mi do gustu przypadły :D

      Usuń
  6. Śliczna Korcia i coraz większa :)
    Dziękuję za karteczkę :) a widzę, że ode mnie karteczka chyba do Ciebie nie dotarła...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ulciu, dotarła :) Wstawiam do postu hehe :D
      Jednak "na poczcie nic nie gnie" ;)

      Usuń
    2. Chyba przez Laponię do Ciebie wędrowała... hehehe

      Usuń
  7. Ojejciu jaka ta Twoja malutka jest śliczniutka, można się zakochać :)
    Widzę że u Ciebie się dużo dzieje i dobrze :) Karteczkę od Ciebie dostałam, jeszcze raz dziękuję i życzę Ci wszystkiego dobrego w Nowym Roku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pomalutku coś się ;) Dziękuję Lidziu i Tobie również wszystkiego dobrego życzę! :)

      Usuń
  8. Ale ta Korcia fajniutka i taka już duża :-)

    Pomyślnego 2017 Ci życzę :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Anetko i nawzajem - samych pomyślności! :)

      Usuń
  9. Piękny bobas :) Ciesz się kochana bo szybko urośnie :) Życzę Ci wszystkiego co najlepsze w Nowym 2017 Roku i niech się córcia zdrowo chowa :) Buziaki dla Was :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu dziękuję za życzenia i mam nadzieję, że co do joty się spełnią :)
      Wszystkiego dobrego! :)

      Usuń
  10. Córcia przesłodka:) Piękne karteczki:) Moc serdecznych życzeń na Nowy Rok!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! :) Wszystkiego najlepszego w rozpoczynającym się właśnie roku! :)

      Usuń
  11. Bardzo mi się podoba ten Twój piernikowy domek!!!

    Ja w ogóle jeszcze piernika nie robiłam.

    Ja też na początku wywoływałam zdjęcia, ale od sierpnia nie wywołałam a nawet nie wybrałam nic do wywołania poza 2 zdjęciami, ostatnimi zdjęciami Babci...

    Do nnie "karteczka" dotarła i dziękuję bardzo!!

    A Twoja Mała rośnie ładnie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. śliczna ta wasza córcia, a karteczka dotarła i bardzo za nią dziękuję

    OdpowiedzUsuń
  13. Mnie też dawno u Ciebie nie było. Z resztą do nikogo nie zaglądałam. Miałam gorsze, smutniejsze dni, nie miałam na nic ochoty i czasem ten stan powraca, że jestem smutna , taka niedorobiona ;/ czuje się jakbym stała w miejscu i nic z tym swoim jestestwem nie zrobiła... marnowała czas... ale nie ważne :) drukuję właśnie listę adresów wszystkich, które "zdobyłam" w minionym roku, żeby mi ni poginęły :) Twój też się znajdzie, nawet dwa mam xD ale wezmę ten z naszych ostatnich wymian mailowych :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za miłe słowa i zapraszam do dyskusji :)