czwartek, 23 lutego 2017

Król Aleksander

To nam się tu króli narobiło ;)
Najpierw Król Karol, a teraz Król Aleksander, hoho! ;)


Zapraszam! :)


Nie będę już pisać, że owy Król powstał już daaawno (tak, to ten lipcowy królik ;)), 
ale ważne jest, że w końcu udało mi się go Wam pokazać! :)

Aleksander powędrował do małego Aleksandra gdzieś w okolice naszej stolycy ;)
Mam nadzieję, że służy dzielnie :)



Na żywo był bardziej okrąglutki, co nie odejmowało mu uroku ;)





Król Aleksander jako pierwszy "dostał" niepolarowe uszy :)
Zawsze robiłam uszka z jednej strony polarowe, a z drugiej z pasującej bawełny,
ale tu zrobiłam inaczej i wydaje mi się, że było to dobre rozwiązanie ;)



Po królewsku pozdrawiamy w Tłusty Czartek i życzymy pysznych pączusiów! :)
U nas w tym roku po raz pierwszy będą pączki pieczone - jak się sprawdzą podam Wam przepis :)

Smacznego! :)

10 komentarzy:

  1. Piękny królik:) Podobają mi się jego kolorki:) trzymam kciuki, co by pączusie się udały:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczny króliś:-)
    Widzę że masz spore zasoby prac nie pokazanych? Nieźle na produkowalas przed porodem;-)
    Przesyłam usciski, również dla Małej Królewny:-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo sympatyczny ten Aleksander. Smacznego pączkowania :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczny króliś :) Pozdrowionka dla Was :)

    OdpowiedzUsuń
  5. I jak te pączki? Królik jak zwykle genialny!

    OdpowiedzUsuń
  6. Piekny Slodziak :)) Uszka Pieknie mu pasuja jak i te jego spodenki Slicznosci :)) Mam nadzieje ,ze paczki wyszly tak jak mialy :)) Pozdrawiam cieplutko :))

    OdpowiedzUsuń
  7. Królas świetny i jego ubranko bardzo przypomina ubranko Karolkowego króla :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za miłe słowa i zapraszam do dyskusji :)