sobota, 2 kwietnia 2016

Wiosennie

Trzy tygodnie... No jak można zostawić bloga na TRZY tygodnie?!
Nie wiem, ale zostawiłam :( 


Ale już wracam ;)

  Zaległości na Waszych blogach mam przeogromne, aż wstyd się przyznawać. Mam nadzieję, że pomału je nadrobię, bo przede mną kolejny tydzień wolnego. Dochodzę do siebie po dość mocnym przeziębieniu, jestem w Domu i mi dobrze :) Przeziębienie (czy może jakaś grypa...) przed świętami dość mocno mi wszystko utrudniło, bo leżałam plackiem w łóżku kilka dobrych dni i myślałam, że od kaszlu ducha wyzionę... Z tego też względu kartki, które do Was dotarły były po prostu kupne... Następnym razem się poprawię ;)


Dziś chciałam Wam pokazać jak pięknie wyglądały Święta w ogrodzie, 
bo w domu mieliśmy szpital - Siostra przyjechała w jeszcze gorszym stanie niż ja ;)

Krokusy zakwitły 2 tygodnie przed świętami, ale dzielnie dotrwały.







Wrzośce kwitną już też długi czas.



Na berberysach zostało jeszcze sporo owoców, 
ale ptaki nie są nimi zainteresowane.



I pączusie... :)




Mika zażywa kąpieli słonecznej :)


  Tak wszystko wyglądało w Poniedziałek Wielkanocny. Dziś krokusy już w większości przekwitły, ale za to hiacynty śmielej wychylają łebki z liści i przy sprzyjającej pogodzie do końca mojego pobytu w Domu jeszcze się nimi nacieszę i oczywiście obfotografuję ;)

  Wczoraj minęła druga rocznica blogowania na blogspocie i myślę intensywnie nad candy :) Pewnie niedługo jakieś cukieraski się dla Was pojawią, ale póki co muszę ze zdrowiem i zaległymi postami wyjść na prostą :)

Słonecznego weekendu! :)

5 komentarzy:

  1. Cieszę się, że Cię widzę!!!
    Mam nadzieję, że zdrowa!!! Kurde ja myślałam, że Ty sie wczasujesz, a Ty się tak męczyłaś! :(

    Dziękuję za karteluszkę :) ja jak zwykle dałam plamę, ale kiedyś się zrewanżuję :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przede wszystkim wyjdź na prostą ze zdrowiem, bo ono najważniejsze. Blogi mogą poczekać. Jeszcze raz dziękuję za pamięć i kartkę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dobrze, że czujesz się już lepiej! Teraz jest najgorsza pogoda, bo najczęściej się choruje :( niby ładnie, ale zdradliwie...
    Krokusy mieliście przepiękne... hiacynty UWIELBIAM!

    OdpowiedzUsuń
  4. No to się nieźle załatwiłyście, nie zazdroszczę.
    Zdjęcia cudne, w końcu pięknie wiosennie. Psinka jaka fantastyczne
    (jak ja uwielbiam psy) :) A za karteczke bardzo CI dziękuję. Kochana nie ważne czy kupna czy robiona, najważniejsza jest pamięć o nas :)

    OdpowiedzUsuń
  5. super zdjęcia, tryskają wiosną i dziękuję za karteczkę wielkanocną

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za miłe słowa i zapraszam do dyskusji :)