Ahoj w Nowym 2017 Roku ! :)
Wieki mnie tu nie było, a u Was... oj to dopiero zaległości mam.
Dziś wpadam poinformować, że żyję i o blogu nie zapomniałam :)
Chętnych zapraszam na kilka słówek :)
W tym roku wysłałam ponad 20 kartek świątecznych i to chyba mój rekord! :)
Dajcie znać czy wszystkie doszły ;)
Dostałam również od Was kartki z życzeniami świątecznymi, noworocznymi i urodzinowymi,
niektóre dotarły przed, a inne po świętach.. widać, że poczta mała pełne ręce roboty! ;)
Ostatnio słyszałam, że wysyłanie kartek znów jest na topie, co mnie cieszy :)
Zdjęcie kiepskiej jakości - wybaczcie...
Syla, Anita T., Elunia, Czarna Dama, Etoile - dziękuję! :)
Zaginiona kartka od Uli też dotarła :)
Tu wspomniana paczuszka świąteczno-urodzinowa od Dotki:
I gryzaczek, który od razu (oczywiście po wyparzeniu;)) powędrował do Korci:
Przed świętami mieliśmy również szczepienie i tym razem Korcia gorączkowała, ale daliśmy radę.
Święta spędziliśmy w domu i nie ukrywam, że dobrze nam było :)
Tu jeszcze z przygotowań migawka:
Powiedzcie, czy macie jakiś sprawdzony przepis na pierniki?
W tym roku testowałyśmy z Mamą jakiś nowy i ciasto strasznie powyrastało,
a co za tym idzie domek zrobił się mega krzywy i ciężki do złożenia.
Zaraz po świętach mieliśmy małą-wielką uroczystość,
a mianowicie chrzciny Korci :)
I już po :)
Korcia rączki z rękawów pozabierała i wyglądała jak ze skrzydełkami ;)
Z pomocą Dotki, która podesłała mi śliczne wykrojnikowe wózki zrobiłam zaproszenia.
Pomysł zaczerpnięty oczywiście z internetów ;)
A to aniołki - pamiątki dla gości.
A po za tym co jeszcze?
Pomalutku zabrałam się za wywoływanie zdjęć... muszę to robić na bieżąco,
bo potem będzie problem - jak to zwykle bywa ;)
Jak sami widzicie świat kręci się wokół Korci, ale od tego jest właśnie urlop macierzyński ;)
Pomału zaczynam planować kiedy usiądę do maszyny, bo muszę uszyć ochraniacze do łóżeczka.
Teraz, gdy Korcia już dobrze widzi i wędruje, odpychając się nogami, wzdłuż i wszerz łóżeczka, tym bardziej muszę wytargać maszynę ;) Odgłosu maszyny się nie boi (uff!), bo już sprawdzałyśmy z Mamą szyjąc firanki do kuchennego okna ;)
Zdjęcie niewyraźne i.. przedświąteczny rozgardiasz ;)
Pozdrawiamy Was serdecznie z Korcią i jej najlepszym przyjacielem - Kłapouchym ;)
Słodka ta Korcia, do schrupania normalnie :**
OdpowiedzUsuńKartka doszła, pięknie dziękuję jeszcze raz.
Wszystkiego dobrego w Nowym roku dla Was.
Dziękujemy i nawzajem! :)
UsuńPięknie rośnie Ci Korcia - podobnie jak mój drugi wnuk, który jest o 3 tygodnie starszy :))
OdpowiedzUsuńKartka doszła - serdecznie dziękuję.
Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku dla całej Rodzinki.
Też wrześniowy? Fajnie :)
UsuńDziękujemy Elu i życzymy wszystkiego dobrego! :)
30 sierpnia :)
UsuńWszystkiego najlepszego dla Was w Nowym Roku :))
OdpowiedzUsuńZa rok, to już sama będzie Ci pomagać w pieczeniu pierników :)
Śliczne pamiątki dla gości.
Pozdrawiam :))
Dziękuję Kiniu i dla Ciebie również samych pomyślności! :)
UsuńA czy będzie pomagać w pieczeniu czy podjadaniu to się okaże hehe ;)
Po pierwsze Dziękuję za kartkę. Po drugie domek z piernika robiłam w tym roku z pudełka z dr Oetkera. Po trzecie niedobrze,że ta gorączka była po szczepieniu. Po czwarte śliczna ta Twoja dziewczynka.
OdpowiedzUsuń1 - proszę :)
Usuń2 - muszę wypróbować przy okazji
3 - no właśnie z ta gorączką różnie słyszałam.. po pierwszej nie miała, a teraz się trafiła, cóż, zobaczymy co będzie po kolejnej, bo ta już 31.01
4 - dziękuję ;)
Korcia jaka już duża! Ależ ten czas leci :)
OdpowiedzUsuńja w tym roku wypróbowałam przepis na piernik staropolski, dojrzewający - w smaku super, ale mocno rośnie. Z tego przepisu rosną niewiele: http://www.mojewypieki.com/post/szybkie-pierniczki
Chociaż do domku pewnie lepsze byłoby takie ciasto, które nie rośnie, to te "grubaśne" choinki wyglądają super ;)
No właśnie sama się zdziwiłam jak to szybko leci, gdy kolejne za małe ubranka odkładałam na kupkę ;) Wypróbuję przepis, bo pierniki bardzo lubię :) I fakt - grubaśne choinki też mi do gustu przypadły :D
UsuńŚliczna Korcia i coraz większa :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za karteczkę :) a widzę, że ode mnie karteczka chyba do Ciebie nie dotarła...
Ulciu, dotarła :) Wstawiam do postu hehe :D
UsuńJednak "na poczcie nic nie gnie" ;)
Chyba przez Laponię do Ciebie wędrowała... hehehe
UsuńOjejciu jaka ta Twoja malutka jest śliczniutka, można się zakochać :)
OdpowiedzUsuńWidzę że u Ciebie się dużo dzieje i dobrze :) Karteczkę od Ciebie dostałam, jeszcze raz dziękuję i życzę Ci wszystkiego dobrego w Nowym Roku :)
Pomalutku coś się ;) Dziękuję Lidziu i Tobie również wszystkiego dobrego życzę! :)
UsuńAle ta Korcia fajniutka i taka już duża :-)
OdpowiedzUsuńPomyślnego 2017 Ci życzę :-)
Dziękuję Anetko i nawzajem - samych pomyślności! :)
UsuńPiękny bobas :) Ciesz się kochana bo szybko urośnie :) Życzę Ci wszystkiego co najlepsze w Nowym 2017 Roku i niech się córcia zdrowo chowa :) Buziaki dla Was :)
OdpowiedzUsuńAniu dziękuję za życzenia i mam nadzieję, że co do joty się spełnią :)
UsuńWszystkiego dobrego! :)
Córcia przesłodka:) Piękne karteczki:) Moc serdecznych życzeń na Nowy Rok!
OdpowiedzUsuńDziękuję! :) Wszystkiego najlepszego w rozpoczynającym się właśnie roku! :)
UsuńBardzo mi się podoba ten Twój piernikowy domek!!!
OdpowiedzUsuńJa w ogóle jeszcze piernika nie robiłam.
Ja też na początku wywoływałam zdjęcia, ale od sierpnia nie wywołałam a nawet nie wybrałam nic do wywołania poza 2 zdjęciami, ostatnimi zdjęciami Babci...
Do nnie "karteczka" dotarła i dziękuję bardzo!!
A Twoja Mała rośnie ładnie :)
śliczna ta wasza córcia, a karteczka dotarła i bardzo za nią dziękuję
OdpowiedzUsuńMnie też dawno u Ciebie nie było. Z resztą do nikogo nie zaglądałam. Miałam gorsze, smutniejsze dni, nie miałam na nic ochoty i czasem ten stan powraca, że jestem smutna , taka niedorobiona ;/ czuje się jakbym stała w miejscu i nic z tym swoim jestestwem nie zrobiła... marnowała czas... ale nie ważne :) drukuję właśnie listę adresów wszystkich, które "zdobyłam" w minionym roku, żeby mi ni poginęły :) Twój też się znajdzie, nawet dwa mam xD ale wezmę ten z naszych ostatnich wymian mailowych :)
OdpowiedzUsuń