Halo, halo! :)
W piątek wróciłam z zielonej szkoły z dzieciakami, ale mam jakiś problem z dojściem do siebie...
Nie dość, że coś mnie chyba zaczyna "rozbierać" to do tego... mam lenia :)
Nie dość, że coś mnie chyba zaczyna "rozbierać" to do tego... mam lenia :)
Dziś uraczę Was kilkoma zdjęciami z Polanicy robionymi niestety na telefonie, ale spokojnie - jak tylko zrzucę zdjęcia z aparatu, to na pewno więcej się tu pojawi uroczych polanickich zakątków :)
I żeby było jasne, to wcale nie jest dym, a mgła unosząca się nad rzeką!
Coś pięknego! :)
I całe miasto spowite mgłą :)
Pierwszy przystanek mieliśmy z Wambierzycach - zwiedzaliśmy dumnie stojącą bazylikę, ruchomą szopkę, skansen i mini zoo.
Potem... prosto do Polanicy Zdroju :)
Poniżej możecie zobaczyć pyszne gofry :) Dzieciaki wcinały je, aż im się uszy trzęsły! :)
Urocza kawiarenka:
I schowany za kotarą drzew piękny dom :)
A to już rzeźby w Ząbkowicach Śląskich.
Stały nieopodal krzywej wieży :)
Tak jak pisałam, to są zdjęcia z telefonu i jest ich niewiele, ale... co się odwlecze to nie uciecze i niedługo możecie się spodziewać dłuższej relacji z naszej zielonej szkoły :)
Teraz muszę nadrobić słoiczek u Renii, bo niestety nie mnie było i pokazać Wam karteczki z bajkowej wymianki u Czarnej Damy :)
Do następnego! :)
Cudowne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńpiękne zdjęcia super wycieczka
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia - urocze miejsca, miałam okazję też być tam kilka razy - to rodzinne strony mojego męża.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie - i gratuluję udanej wycieczki :)
Ale śliczne zdjęcia, człowiek nawet nie wie jakie u nas w Polsce są śliczne miejsca.
OdpowiedzUsuńA takiego gofra to sama bym chętnie wtrząsneła :)
Polska jest piękna :)
UsuńZielona szkoła w górach? Od nas dzieciaki jeżdżą nad morze:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOczywiście :) Chodzi też o to, by było to w miarę blisko i w nagłych przypadkach mogli podjechać rodzice. Z tego co wiem, to sporo wrocławskich szkół jeździ do Barda Śląskiego, Duszników i Polanicy Zdroju :) Ale nad morze też bym się wybrała :)
UsuńPiękne zdjęcia a wszystkie miejsca znam bo i ja je odwiedziłam :) Zresztą są blisko mojego miasteczka :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
O proszę! :) Osobiście bardzo lubię czytać o miejscowościach, które dobrze znam, bo okiem innych ludzi możemy odkryć je na nowo :))
Usuńchyba pojadę.... specjalnie na te gofry ;-P
OdpowiedzUsuńO tak! :)
UsuńOj, ale mi się gofrów zachciało. Póki co muszę się zadowolić sałatką z mandarynki i winogron z waniliowym Danio.
OdpowiedzUsuń